 |
wiesz. chciałabym by było prościej. bym mogła zapomnieć. może wtedy cierpiałabym mniej. może moje życie nie skupiałoby się na wywoływaniu sztucznego uśmiechu. wiesz co się ze mną dzieje, gdy wracam do domu i zdejmuję tą sztuczną maskę radości? nie wiesz, że siedząc wpatrzona w twój status z opisem jak bardzo ją kochasz leją mi się łzy. łza z prawego policzka - łza bólu. więc chyba jasne, że strasznie cierpię. / notte.
|
|
 |
może kiedyś usiądziesz przed komputerem, a twoim oczom ukarze się moje zdjęcie. pomyślisz, 'ale się zmieniła' zastanowisz się nad tym co było, co minęło i co mogło być. przeanalizujesz każdą dobrą chwilę, pomyślisz o tych, w których było naprawdę ciężko. powiesz sobie 'ale ja byłem głupi' i zdasz sobie sprawę, że mnie już nie ma. wiesz? teraz tak samo jest ze mną. co dzień biję się z myślą, że mogło nam się udać, że teraz nie siedziałabym zapłakana, że miałabym dla kogo wstawać, że miałabym dla kogo być szczęśliwa. teraz ty, cieszysz się szczęściem z nią. a ja? umieram z tęsknoty. kiedyś będzie na odwrót. ja się opamiętam, może nawet będę szczerze się uśmiechać, a ty zobaczysz jak to jest być samotnym, tak cholernie samotnym na świecie pełnym ludzi. / notte.
|
|
 |
gdy tylko pomyślę o nim. wspomnienia stają mi przed oczami. tak bardzo tęsknię za osobą, która jest dla mnie wszystkim, jednak nie należy do mnie, choć nie mam tu na myśli kwestii posiadania. brakuje mi miłości mojego życia. tej prawdziwej. to takie ciężkie. ciężkie i bolesne, dla serca, które bije tylko dla niego. to takie chore, rozkochać kogoś w sobie, a potem po prostu go olać. nie zważając na to co czuje, czy go to boli i czy cierpi. rozkochać, zranić i zostawić. taka kolej rzeczy. / notte.
|
|
 |
niech ktoś mu w końcu powie, że tylko obok niego mogę oddychać . ♥
|
|
 |
|
Wiesz dlaczego uważam, że bylibyśmy idealną parą? Bo żadna dziewczyna, nie czekała by na ciebie tyle czasu, a tym bardziej nie znosiła by codziennie twoich humorów.
|
|
 |
- jakoś dziwnie wyglądasz. coś cię bierze? - no, alergia na ciebie. / notte.
|
|
 |
może to nie najlepszy moment, ale kocham cię mośku ♥ / notte.
|
|
 |
ja naprawdę nie rozumiem, po co przez pół godziny męczę się i maluje paznokcie, żeby po dwóch godzinach zdrapać z nich lakier... nie czaję tego, w ogóle. / notte.
|
|
 |
to on mówił mi, że wyglądam ślicznie z czerwonym od mrozu nosem. to jemu podobałam się, gdy mój głos był zachrypnięty, a w oczach błyszczały iskierki miłości. to on podnosił mnie i kręcił w koło jak księżniczkę. tylko on tak właśnie mnie nazywał. tylko ja mogłam chodzić w jego koszulkach i przytulać go z całej siły. byliśmy dla siebie całym światem. teraz? ten świat się rozsypał. / notte.
|
|
 |
chciałabym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już, jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
 |
a jeśli myślisz, że fajnie byłoby się zakochać, to usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.
|
|
 |
i proszę cię, jebnij mi z całej siły jak jeszcze raz wspomnę o miłości. / notte.
|
|
|
|