głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lapka

pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute   a będę Twój kiedy tylko pokonam smutek'

marteek dodano: 7 luty 2012

pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute, a będę Twój kiedy tylko pokonam smutek'

Chcą nam wyrwać serca  zamknąć usta  kazać wierzyć w te wszystkie gówna''

marteek dodano: 7 luty 2012

Chcą nam wyrwać serca, zamknąć usta, kazać wierzyć w te wszystkie gówna''

poczuj tą pierdoloną bezsilność.

marteek dodano: 7 luty 2012

poczuj tą pierdoloną bezsilność.

przykre jest wierzyć w kogoś bardziej  niż w samego siebie.

love_me_anyway dodano: 7 luty 2012

przykre jest wierzyć w kogoś bardziej, niż w samego siebie.

Czasem mam ochotę iść  nie patrząc za siebie  nie wracać  nie czuć i nic nie wiedzieć

love_me_anyway dodano: 7 luty 2012

Czasem mam ochotę iść, nie patrząc za siebie, nie wracać, nie czuć i nic nie wiedzieć

mała reklama. pytania tutaj:  http:  www.formspring.me xnotte   opowiadanie tutaj: http:  rozpaczliwie.blog.onet.pl   serdecznie zapraszam ♥

notte dodano: 7 luty 2012

mała reklama. pytania tutaj: http://www.formspring.me/xnotte , opowiadanie tutaj: http://rozpaczliwie.blog.onet.pl/ serdecznie zapraszam ♥

cz. 1. byliśmy na tej samej imprezie. stał oparty o ścianę i mierzył mnie wzrokiem. czułam jak przeszywa mnie na wskroś. nie odwróciłam się. nie chciałam patrzeć w jego oczy. nie chciałam widzieć spojrzenia  którym mnie piorunował. chwilę potem  ktoś złapał mnie z rękę i mimowolnie odwrócił. ten błysk w oku  to spojrzenie i arogancki uśmiech. patrzył na mnie z miłością w oczach.   odstaw to  musimy pogadać  powiedział  łapiąc szklankę z sokiem.   my już nie mamy o czym  rzuciłam z pogardą w głosie. szarpnął mnie i wyprowadził z budynku. nie stawiałam oporów. tak bardzo chciałam słyszeć jego głos i widzieć sposób w jaki na mnie patrzył.   nie wiem  dlaczego tak naprawdę tutaj przyszedłem  przecież nas nic nie łączy  a ja mam już inną...   przyszedłeś tutaj  żeby popsuć mi wieczór i moment w którym  mogłam tak po prostu o tobie nie myśleć? przerwałam mu w pół zdania.   nie. przyszedłem tutaj  żeby właściwie...   właściwie co? określ się. to jest żenujące  krzyczałam.

notte dodano: 7 luty 2012

cz. 1. byliśmy na tej samej imprezie. stał oparty o ścianę i mierzył mnie wzrokiem. czułam jak przeszywa mnie na wskroś. nie odwróciłam się. nie chciałam patrzeć w jego oczy. nie chciałam widzieć spojrzenia, którym mnie piorunował. chwilę potem, ktoś złapał mnie z rękę i mimowolnie odwrócił. ten błysk w oku, to spojrzenie i arogancki uśmiech. patrzył na mnie z miłością w oczach. - odstaw to, musimy pogadać, powiedział, łapiąc szklankę z sokiem. - my już nie mamy o czym, rzuciłam z pogardą w głosie. szarpnął mnie i wyprowadził z budynku. nie stawiałam oporów. tak bardzo chciałam słyszeć jego głos i widzieć sposób w jaki na mnie patrzył. - nie wiem, dlaczego tak naprawdę tutaj przyszedłem, przecież nas nic nie łączy, a ja mam już inną... - przyszedłeś tutaj, żeby popsuć mi wieczór i moment w którym, mogłam tak po prostu o tobie nie myśleć? przerwałam mu w pół zdania. - nie. przyszedłem tutaj, żeby właściwie... - właściwie co? określ się. to jest żenujące, krzyczałam.

cz. 2. przysunął się tak blisko  że czułam jego oddech na mojej szyi. stałam jak słup  wpatrzona w jego oczy. widniał w nich ból i smutek.   myślisz  że jest mi łatwo? myślisz  że tak po prostu możesz przychodzić i pakować się w moje życie? myślisz  że łatwo mi zabijać wspomnienia? uważasz  że co? dziś przyjdziesz  przypomnisz mi o sobie i tak po prostu pójdziesz. pójdziesz do niej  a ja? co ja zrobię? nie mam siły topić smutków w kieliszku wódki. nie chcę się stoczyć. nie chcę upaść  bo mam resztki pierdolonej nadziei  że wrócisz. rozumiesz? krzyczałam  zanosząc się płaczem. patrzył dalej  nie zdając sobie sprawy z tego co tak naprawdę czuję.   wiem jak to jest. wiem jak to jest być z kimś  niby go kochać  a tak naprawdę czujesz coś wielkiego  do całkiem innej osoby. to jest takie silne i piorunujące  wyszeptał muskając mnie w szyję.   nie możesz  rozumiesz? odsunęłam się. nie możesz wpychać się z buciorami w moje życie. nie możesz  dławiłam się łzami.

notte dodano: 7 luty 2012

cz. 2. przysunął się tak blisko, że czułam jego oddech na mojej szyi. stałam jak słup, wpatrzona w jego oczy. widniał w nich ból i smutek. - myślisz, że jest mi łatwo? myślisz, że tak po prostu możesz przychodzić i pakować się w moje życie? myślisz, że łatwo mi zabijać wspomnienia? uważasz, że co? dziś przyjdziesz, przypomnisz mi o sobie i tak po prostu pójdziesz. pójdziesz do niej, a ja? co ja zrobię? nie mam siły topić smutków w kieliszku wódki. nie chcę się stoczyć. nie chcę upaść, bo mam resztki pierdolonej nadziei, że wrócisz. rozumiesz? krzyczałam, zanosząc się płaczem. patrzył dalej, nie zdając sobie sprawy z tego co tak naprawdę czuję. - wiem jak to jest. wiem jak to jest być z kimś, niby go kochać, a tak naprawdę czujesz coś wielkiego, do całkiem innej osoby. to jest takie silne i piorunujące, wyszeptał muskając mnie w szyję. - nie możesz, rozumiesz? odsunęłam się. nie możesz wpychać się z buciorami w moje życie. nie możesz, dławiłam się łzami.

cz. 3.   owszem. mogę  bo wiesz? nigdy z niego nie wyszedłem i sama o tym wiesz najlepiej. zawsze będę w twoim sercu  rozumiesz? przybliżył mnie do siebie.   ale ja nie mam siły  nie mam siły na miłość  wyszeptałam wtulając się w jego tors. staliśmy objęci patrząc w niebo. było bezchmurne. gwiazdy świeciły pełnym blaskiem  a jego twarz odbijała się w świetle księżyca.   nigdy z niego nie wyjdę  nigdy cię nie zostawię. będę zawsze  uprzedzał mnie. a ja  tak po prostu w to uwierzyłam. uwierzyłam w coś  co było najzwyklejszą brednią. co ja sobie wyobrażałam? że nagle zostawi swoją pannę i przyjdzie do mnie? byłam zbyt naiwna. dałam się uwieść miłości i cholernie tego żałuję.   notte.

notte dodano: 7 luty 2012

cz. 3. - owszem. mogę, bo wiesz? nigdy z niego nie wyszedłem i sama o tym wiesz najlepiej. zawsze będę w twoim sercu, rozumiesz? przybliżył mnie do siebie. - ale ja nie mam siły, nie mam siły na miłość, wyszeptałam wtulając się w jego tors. staliśmy objęci patrząc w niebo. było bezchmurne. gwiazdy świeciły pełnym blaskiem, a jego twarz odbijała się w świetle księżyca. - nigdy z niego nie wyjdę, nigdy cię nie zostawię. będę zawsze, uprzedzał mnie. a ja, tak po prostu w to uwierzyłam. uwierzyłam w coś, co było najzwyklejszą brednią. co ja sobie wyobrażałam? że nagle zostawi swoją pannę i przyjdzie do mnie? byłam zbyt naiwna. dałam się uwieść miłości i cholernie tego żałuję. / notte.

daj mi jakiś znak. pokaż  że naprawdę zasługujesz na gościnę w moim sercu. nie obiecuj mi gwiazdki z nieba. zrealizuj swoje plany. pokaż  że jestem ważna. kochaj mnie.   notte.

notte dodano: 6 luty 2012

daj mi jakiś znak. pokaż, że naprawdę zasługujesz na gościnę w moim sercu. nie obiecuj mi gwiazdki z nieba. zrealizuj swoje plany. pokaż, że jestem ważna. kochaj mnie. / notte.

słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka  że one nie potrafią kłamać.

marteek dodano: 6 luty 2012

słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.

Dziwnie tak  kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu  ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.

marteek dodano: 6 luty 2012

Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć