głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika laperla

setki myśli zalewa kolejną kartkę  cudowne marzenia zatrzymane na kawałku papieru i uczucia  nawet te niewidzialne  ukryte między stronami w zeszycie  to wszystko stało się codziennością  niby tak błahą a jednak najwięcej wartą.   endoftime.

endoftime dodano: 7 grudnia 2011

setki myśli zalewa kolejną kartkę, cudowne marzenia zatrzymane na kawałku papieru i uczucia, nawet te niewidzialne, ukryte między stronami w zeszycie, to wszystko stało się codziennością, niby tak błahą a jednak najwięcej wartą. ~ endoftime.

owijam Cię wokół każdej myśli  jesteś w każdym mym śnie  tak po prostu znów grając główną rolę  jakby podstawę życia.   endoftime.

endoftime dodano: 6 grudnia 2011

owijam Cię wokół każdej myśli, jesteś w każdym mym śnie, tak po prostu znów grając główną rolę, jakby podstawę życia. ~ endoftime.

obraz zapisany w pamięci nie chce zniknąć  w myślach ukazując się kilkaset razy dziennie. te szpitalne mury  On  powoli znikając uśmiechał się  nie przejmował się ostatnimi sekundami  dłonią delikatnie ocierał łzy płynące po mych policzkach  kiedy to ja nie mogłam zrobić już kompletnie nic  nie mogłam tak po prostu  bez problemu oddać swego życia  po to by nadal mógł żyć.   endoftime.

endoftime dodano: 6 grudnia 2011

obraz zapisany w pamięci nie chce zniknąć, w myślach ukazując się kilkaset razy dziennie. te szpitalne mury, On, powoli znikając uśmiechał się, nie przejmował się ostatnimi sekundami, dłonią delikatnie ocierał łzy płynące po mych policzkach, kiedy to ja nie mogłam zrobić już kompletnie nic, nie mogłam tak po prostu, bez problemu oddać swego życia, po to by nadal mógł żyć. | endoftime.

przecież na każdym kroku mieliśmy w sobie oparcie  te wspólne marzenia i obietnice trwania już na zawsze  nagle jakby stały się czymś nieważnym  niewartym przejmowania. wciąż tęsknię patrząc na nasze zdjęcia  i ze łzami w oczach  nie potrafię tak po prostu uwierzyć w to  że to czas poróżnił doszczętnie wszystko to co wspólne  to co na każdym kroku dawało tyle szczęścia  co miało istnieć i być na przekór wszystkiemu  pomimo tych wszystkich barier dzielących każdego dnia.   endoftime.

endoftime dodano: 5 grudnia 2011

przecież na każdym kroku mieliśmy w sobie oparcie, te wspólne marzenia i obietnice trwania już na zawsze, nagle jakby stały się czymś nieważnym, niewartym przejmowania. wciąż tęsknię patrząc na nasze zdjęcia, i ze łzami w oczach, nie potrafię tak po prostu uwierzyć w to, że to czas poróżnił doszczętnie wszystko to co wspólne, to co na każdym kroku dawało tyle szczęścia, co miało istnieć i być na przekór wszystkiemu, pomimo tych wszystkich barier dzielących każdego dnia. | endoftime.

nadal się łudzę  nadal czekam na ten dzień  kiedy rano wstając dłonią przetrę oczy i patrząc w okno ujrzę promienie słońca przebijające się przez żaluzje  a w telefonie wiadomość od Niego  z treści tam wnioskując jak bardzo tęskni  potrzebuje i wciąż kocha.   endoftime.

endoftime dodano: 5 grudnia 2011

nadal się łudzę, nadal czekam na ten dzień, kiedy rano wstając dłonią przetrę oczy i patrząc w okno ujrzę promienie słońca przebijające się przez żaluzje, a w telefonie wiadomość od Niego, z treści tam wnioskując jak bardzo tęskni, potrzebuje i wciąż kocha. | endoftime.

czas płynie  jednych łącząc  drugich dzieląc  choć to wszystko przemija  ja nadal w tym tkwie  nadal pamiętam o tym co było  co może nawet być nie powinno  o każdym uczuciu i słowach tak przekonująco prawdziwych  pamiętam o Tobie..   endoftime.

endoftime dodano: 5 grudnia 2011

czas płynie, jednych łącząc, drugich dzieląc, choć to wszystko przemija, ja nadal w tym tkwie, nadal pamiętam o tym co było, co może nawet być nie powinno, o każdym uczuciu i słowach tak przekonująco prawdziwych, pamiętam o Tobie.. | endoftime.

wytykaliśmy sobie jakieś banały  kłótnie bez podstaw i kolejne dni bez swojej obecności. dni przelatują przez palce  tak szybko  że sama gubię się w tym wszystkim  powoli przestaję ogarniać ten cały chłam zwany życiem. nadal żałuję słów rzuconych sobie w twarz  naszych decyzji  tego wyboru osobnych dróg  tęsknię zrozum.   endoftime.

endoftime dodano: 4 grudnia 2011

wytykaliśmy sobie jakieś banały, kłótnie bez podstaw i kolejne dni bez swojej obecności. dni przelatują przez palce, tak szybko, że sama gubię się w tym wszystkim, powoli przestaję ogarniać ten cały chłam zwany życiem. nadal żałuję słów rzuconych sobie w twarz, naszych decyzji, tego wyboru osobnych dróg, tęsknię zrozum. | endoftime.

choć wtedy nie wiedziałam nawet jak wygląda  oprócz kilku poznanych mi wcześniej uczuć  Jego tak naprawdę wcale nie znałam a pomimo to  widząc tego jednego esemesa a potem kolejne o tak podobnej treści  z mych oczu łzy zaczęły sączyć się tak gwałtownie  bez jakichkolwiek zahamowań. pamiętam jak przed zaśnięciem myślałam o tym co robi  czy już śpi czy może nadal siedzi gdzieś na łóżku i intensywnie myśli o tym wszystkim. tak  przyznaję się.. martwiłam się o Niego  martwiłam się o gościa  który przecież w sumie był dla mnie nikim  a jednak serce nie pozwalało mi nawet na sekundę dopuścić myśli  że właśnie teraz mogłoby Go zabraknąć.   endoftime  for rapoholiiik.

endoftime dodano: 4 grudnia 2011

choć wtedy nie wiedziałam nawet jak wygląda, oprócz kilku poznanych mi wcześniej uczuć, Jego tak naprawdę wcale nie znałam a pomimo to, widząc tego jednego esemesa a potem kolejne o tak podobnej treści, z mych oczu łzy zaczęły sączyć się tak gwałtownie, bez jakichkolwiek zahamowań. pamiętam jak przed zaśnięciem myślałam o tym co robi, czy już śpi czy może nadal siedzi gdzieś na łóżku i intensywnie myśli o tym wszystkim. tak, przyznaję się.. martwiłam się o Niego, martwiłam się o gościa, który przecież w sumie był dla mnie nikim, a jednak serce nie pozwalało mi nawet na sekundę dopuścić myśli, że właśnie teraz mogłoby Go zabraknąć. ~ endoftime, for rapoholiiik.

 cz.2   Ale...  Nie ma żadnego  ale ! Nie zrozumiałeś co do ciebie powiedziałam?! Wynoś się stąd!  nie ruszył się  z miejsca cały czas próbując coś do mnie powiedzieć  coś tłumaczyć. Podeszłam do niego wypchnęłam za drzwi i zatrzasnęłam przed nosem. Stał tam jeszcze i próbowałam nadal coś mówić  tłumaczyć włączyłam głośno muzykę i wyjęłam wspólne zdjęcia  które zaczęłam palić. Do pokoju weszła przyjaciółka  która ściszyła muzykę  zabrała zapalniczkę z ręki i powiedziała:  Widziałam jak wychodził od ciebie z domu. Dostał po ryju.A ty masz zamiar siedzieć i się tu użalać nad sobą?! Nie pokazuj mu  że wygrał. No dawaj! Podnoś dupę  ubieraj się i idziemy się nawalić. Masz minutę a ja idę powiedzieć twojej mamie  że wrócisz jutro.  wstałam ubrałam sie i poszłam z przyjaciółką. Tak zawsze wiedziała jak mi pomóc  jak podnieść z gleby. A on? On do dzisiaj żałuje tego  co zrobił i próbuje wrócić  ale nie pozwoliłam mu na to i nie zamierzam... Jestem szczęśliwsza bez niego

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 3 grudnia 2011

(cz.2) -Ale... -Nie ma żadnego "ale"! Nie zrozumiałeś co do ciebie powiedziałam?! Wynoś się stąd!- nie ruszył się z miejsca cały czas próbując coś do mnie powiedzieć, coś tłumaczyć. Podeszłam do niego wypchnęłam za drzwi i zatrzasnęłam przed nosem. Stał tam jeszcze i próbowałam nadal coś mówić, tłumaczyć włączyłam głośno muzykę i wyjęłam wspólne zdjęcia, które zaczęłam palić. Do pokoju weszła przyjaciółka, która ściszyła muzykę, zabrała zapalniczkę z ręki i powiedziała: -Widziałam jak wychodził od ciebie z domu. Dostał po ryju.A ty masz zamiar siedzieć i się tu użalać nad sobą?! Nie pokazuj mu, że wygrał. No dawaj! Podnoś dupę, ubieraj się i idziemy się nawalić. Masz minutę a ja idę powiedzieć twojej mamie, że wrócisz jutro.- wstałam ubrałam sie i poszłam z przyjaciółką. Tak zawsze wiedziała jak mi pomóc, jak podnieść z gleby. A on? On do dzisiaj żałuje tego, co zrobił i próbuje wrócić, ale nie pozwoliłam mu na to i nie zamierzam... Jestem szczęśliwsza bez niego;)

 cz.1 Leżałam na łóżku  wściekła na niego. Tym razem przegiął. Nie chciałam go widzieć. Zadzwonił dzwonek do drzwi  usłyszałam jak rozmawia z moją mamą  która  wspaniałomyślnie  go wpuściła. Wszedł do pokoju ode mnie usłyszał: Wynoś się stąd!  jak zwykle nie słuchał mnie  no tak to to w  nim kochałam to jego robienie na przekór wszystkim a zwłaszcza mi   Wysłuchaj mnie i proszę o ostatnia szansę. Wiem jestem dupkiem ale kocham Cię jak nikogo wcześniej  Ohhh zamknij się! Skoro mnie kochasz to po jaką cholerę zakładałeś się z kumplami  który pierwszy przeleci tamtą panienkę?! I po jaką cholerę wygrałeś ten kurewski zakład!!!!? Wyjaśnisz mi to łaskawie?!   To był tylko głupi zakład ona nic dla mnie nie znaczy. Zresztą miałaś o niczym nie wiedzieć.  Nie zamierzałeś mi nawet powiedzieć tak bardzo mnie kochasz!! Mam tego dość! Mam dość tych twoich wybryków jasne?! A teraz wyjdź i nie wracaj nie chcę cię widzieć więcej na oczy.Jasne?!

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 3 grudnia 2011

(cz.1)Leżałam na łóżku, wściekła na niego. Tym razem przegiął. Nie chciałam go widzieć. Zadzwonił dzwonek do drzwi, usłyszałam jak rozmawia z moją mamą, która "wspaniałomyślnie" go wpuściła. Wszedł do pokoju ode mnie usłyszał:-Wynoś się stąd!- jak zwykle nie słuchał mnie (no tak to to w nim kochałam to jego robienie na przekór wszystkim a zwłaszcza mi) -Wysłuchaj mnie i proszę o ostatnia szansę. Wiem jestem dupkiem ale kocham Cię jak nikogo wcześniej -Ohhh zamknij się! Skoro mnie kochasz to po jaką cholerę zakładałeś się z kumplami, który pierwszy przeleci tamtą panienkę?! I po jaką cholerę wygrałeś ten kurewski zakład!!!!? Wyjaśnisz mi to łaskawie?! -To był tylko głupi zakład ona nic dla mnie nie znaczy. Zresztą miałaś o niczym nie wiedzieć. -Nie zamierzałeś mi nawet powiedzieć tak bardzo mnie kochasz!! Mam tego dość! Mam dość tych twoich wybryków jasne?! A teraz wyjdź i nie wracaj nie chcę cię widzieć więcej na oczy.Jasne?!

w nocy obserwuję ruch wskazówek  minuta nagle staje się jakby wiecznością  tą najgorszą w której  ten cholerny sens życia odchodzi wraz z kawałkiem szkła ciśniętym do żyły.   endoftime.

endoftime dodano: 2 grudnia 2011

w nocy obserwuję ruch wskazówek, minuta nagle staje się jakby wiecznością, tą najgorszą w której, ten cholerny sens życia odchodzi wraz z kawałkiem szkła ciśniętym do żyły. ~ endoftime.

najcudowniejsze jest to  że pomimo tego jak perfekcyjnie działa mi na nerwy  jak jednym słowem psuje ten cały sens  i jak w ciągu kilku sekund potrafi wywołać łzy  to byłabym w stanie oddać własne życie po to by mógł żyć.   endoftime.

endoftime dodano: 2 grudnia 2011

najcudowniejsze jest to, że pomimo tego jak perfekcyjnie działa mi na nerwy, jak jednym słowem psuje ten cały sens, i jak w ciągu kilku sekund potrafi wywołać łzy, to byłabym w stanie oddać własne życie po to by mógł żyć. | endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć