 |
nie po to dzielę z nim łóżko, by od razu zasypiać.
|
|
 |
Cześć Alan, tu Balbisia zwana także mrs_porazka. Mam nadzieję, że nie gniewasz się, iż wkradam Ci się ptysiu na moblo i piszę tu tę zacną jakże notkę. Nie wiem co zrobiłeś ale kompletnie straciliśmy kontakt, ale obiecuję, że po maturze wybiorę się do Ciebie i dupo skopię Ci ten zgrabny zadek! Mam nadzieję, że mnie nie zabijesz, że tu weszłam bez pytania, haha. No to tyle, całuję (dosłownie) w czółko.♥
|
|
 |
A te momenty kiedy moja dłoń w twoich majtkach dawała Ci rozkosz której nigdy nie zapomnisz, te pocałunki, delikatne muśnięcia wargami każdego miejsca na Twoim ciele które rozpalały Cię do granic możliwości, To jak na Tobie leżałem a Ty jęczałaś z uniesienia , To jak byłem w Tobie a Ty prosiłaś o jeszcze, i jeszcze więcej. Ten związek bez zobowiązań się nie liczy ?!
|
|
 |
Włosy czarne a nie jasno brązowe, oczy zielone, a nie szaro-niebieskie, prawie metr osiemdziesiąt zamiast ponad metra dziewięćdziesiąt, większe dłonie i szersze ramiona, wszystko inne, wszystko nie takie jak być powinno, ale mimo wszystko, jeszcze nigdy nie żyło mi się tak dobrze jak teraz.
|
|
 |
Ze jak, ze jeszcze wczoraj wieczorem mówiłem ze kocham? no tak , ale wczoraj Twój makijaż i sukieneczka były tak zajebiste, ze instynktownie musiałem zrobic cos zebys została u mnie do rana.
|
|
 |
Tak, bede rzucał sie na kazda dziewczyna, jaka mi sie nawinie . I nie przestane tego robic , dopoki nie przejdzie mi ochota, bo zadna z nich nie jest na tyle madra by pojac, ze wcale nie znaczy ani troche więcęj od poprzedniej.
|
|
 |
Tak, zdecydowanie wolałem dzisiaj zostac w domu i obejrzec z kolegami mecz, niz spotkac sie z Tobą. Ale pomysl logicznie mała - o czym miałbym z Toba dzis rozmawiać?
|
|
 |
"Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje"
|
|
 |
Wszystko zajebiście , pięknie, ale kurwa niedobrze mi się robi jak tamten chochlik dotyka cie po Tyłku .Jak jestes moja to jestes tylko moja i nie tykaj sie innych dopóki nie pojdziemy do łozka , bo sama mi sie obrzydzasz, zrozumiano?
|
|
 |
Wyrywał jej z ręki papierosy, mówiąc "póki żyję, nie pozwolę ci się tym truć". A kiedy widział tylko, że jakiś koleś coś do niej gada, stawał obok, obejmował ją i wyraźnie dawał mu do zrozumienia, żeby się odwalił. Właśnie on był zazdrosny o każdego smsa, od jej zboczonych kumpli. Nigdy nie pozwolił, by wracała po ciemku sama do domu. Zawsze dbał, by niczego jej nie brakowało.
|
|
 |
kłóciliśmy się ostatnio dość często . o niego , o osobę , na której niesamowicie mi zależało . myślałam , że to rozumie , że przecież musi zrozumieć . był moim najlepszym przyjacielem , jak mógł tego nie pojąć ? myślałam , że coś się mu odwidziało , że przestał traktować mnie jak siostrę . bo niby czemu mówił mi te wszystkie rzeczy ? żebym poraz kolejny płakała przez faceta ? żebym zerwała z człowiekiem , którego kocham ? po kolejnej awanturze , wykrzyczałam mu wszystko . że to nie tak miało wyglądać , że ta nasza ' przyjaźń ' to zwykły pic na wodę . usiadł wtedy obok , wbił wzrok w podłogę i powiedział , że on po prostu mnie chroni , że nie pozwoli znowu mnie zranić . łzy znowu stanęły mi w oczach , wtuliłam się w jego ogromną szarą bluzę i wyszeptałam ; dziękuję . tak bardzo cieszyłam się z faktu , że mam kogoś , kto jeszcze troszczy się o mnie bardziej niż ktokolwiek inny
|
|
|
|