 |
Tyle razy mówiłeś o prawdzie, ani razu nie powiedziałeś prawdy.
Tyle razy brzmiałeś poważnie, nigdy jednak nie byłeś poważny.
|
|
 |
Chciałam oddać siebie całą i nie wyszło to na dobre
teraz puste ściany, które wiedzą zbyt dużo
teraz zimne serce i świadomość "już za późno"
Wiesz jak niewiele czasu dziś potrzeba
by zakopać wszystko i wszystko pogrzebać.
|
|
 |
Tracę tlen, sens, ale dalej żyję.
|
|
 |
|
to właśnie On jako jedyny, z ruchu moich warg, potrafił wyczytać każde z tych uczuć, nawet ten minimalny ból, perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem, był mu znany. to On, doskonale wiedział, że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.
|
|
 |
często budzę się z krzykiem w nocy i czerwonymi oczami, pełnych łez. tak to jest, gdy codziennie mi się śnisz. gdy mam Cię przy sobie, przytulasz mnie.. przytulasz.. i gwałtownie wszystko znika. jedna wielka czarna plama. cudowne uczucie - wtulać się w Twoje ramiona, mieć dosłownie wszystko, być w pełni szczęśliwą. być najszczęśliwszą siostrą na świecie. aż nagle nie ma nic. budzę się, jest wszystko takie samo, jak było. Boże, nie pozwól mi już tak cierpieć. przecież to z każdym dniem boli coraz bardziej.
|
|
 |
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
jesteś moją definicją. wszystkiego. definicją szczęścia, miłości, dobra, wrażliwości, ale też odwagi, męstwa, ciepła, lojalności, przyjaźni. tego co dobre. dajesz nadzieje na lepsze jutro. rośnie moja wiara w ten świat. dzięki Tobie. więc bądź. proszę.
|
|
 |
chciałabym aby wiedział, że choć tak krótką, to jednak najcudowniejszą definicją mego szczęścia jest właśnie jego imię.
|
|
 |
pewnego dnia, myślałam, że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem, poznałam cudownego faceta, co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam, pokochałam, równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.
|
|
 |
przy nim, dostrzegam same atuty, mojego wzrostu. najistotniejszy jest ten, że mogę schować się w jego ramionach i czuć się tak bezpiecznie.
|
|
|
|