|
wolę twój najgłośniejszy krzyk niż najcichsze milczenie.
|
|
|
jeżeli odejdę to nie dlatego, że przestałam Cię kochać tylko dlatego, że zabrakło mi cierpliwości na to, aż dorośniesz.
|
|
|
Twój zapach zmieszany z moją obojętnością,dziwne gry spojrzeń, dla pana drzwi już zamknięte.
|
|
|
Dziwny moment, w którym uświadomiłam sobie, że na mnie nie zasługujesz, tak po prostu.
|
|
|
chciałam Ci dać tylko poczucie ukojenia. ochraniać Cię przed lękiem, chłodem i chorobą. żebyś mógł poczuć radość w sercu i uśmiechać się do mnie przez sen jak do swojej kochanki.
|
|
|
wspomnienia wracją jak przypływ, a ja dryfuję na łodzi podczas sztormu najgorszych wspomnień, szczególnie jednego, gdy wsiadłes w samochód i wyjechałeś z naszego światka jak na wycieczkę, rozpędzony niczym na autostradzie.
|
|
|
Tak dużo smutku,tak mało Ciebie.
|
|
|
Myślisz mi się nieprzerwanie. Skórą,krwią,tętnem.
|
|
|
Przypominanie sobie Ciebie bardzo boli.
|
|
|
Wcale nie lubisz takiej muzyki jak ja.Wcale nie patrzysz na mnie w ten jeden jedyny sposób.Wcale Twoje usta nie wprawiały mnie o dreszcze.Wcale nie powodowałeś tego specyficznego rodzaju uśmiechu na mojej twarzy.Wcale nie jesteś najbardziej idealnym człowiekiem jakiego poznałam.
|
|
|
|