 |
Za horyzont skrywam się skąpana w morzu beznadziei
Tak wiele chcę dać lecz niewiele mogę zmienić..
|
|
 |
nasze błędy dzisiaj ściągają z nas podatki,
ja jestem ponad tym, choć oczy mam smutne,
przed powiekami mgła wędruję jak w półśnie,
za plecami uśmiech, dym z papierosa,
głos który podpowiada, że nie ma sensu Cię kochać...
|
|
 |
z miłości w nienawiść płakałaś tyle razy...
|
|
 |
I znowu głowa pęka od wspomnień,
Oddychać nie moge,nie potrafie zapomnieć...
|
|
 |
każda chwila z tobą była szczęściem nie błędem
|
|
 |
nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć, bo łatwo coś stracić a trudniej docenić.. więc nie pisz i nie dzwoń, już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość. Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć, nie ma szans, by to mogło sie zmienić.
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoja rękę, nie dotknęłabym jej.
|
|
 |
bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz , że się nie uda , a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz
|
|
 |
Popatrz mi prosto w oczy i powiedz że mnie już nie kochasz, że masz na mnie wyjebane. Nie potrafisz
|
|
 |
to ja wykonałam pierwszy ruch, ja zawsze zaczynałam naszą rozmowę, ty ośmieliłeś się tylko jakieś 3 razy, to ja zawsze muszę tęsknić, to ja zawsze muszę czekać i mieć tą jebaną nadzieję, że może się odezwiesz, to ja zawsze muszę wszystko naprawiać, to ja zawsze coś zniszczę, to ja zawsze jestem o wszystko obwiniana, to ja zawsze mam tego jebanego pecha w miłości.
|
|
 |
i znów zaczynam mieć wyjebane, bo nic innego nie warto. Ciebie tu nie ma, nie ma i nie będzie ... jest niedziela z Tobą choć bez Ciebie. uczucia gasną, myśli uciekają, słowa ranią, zakochanie mija, dziękuję dobranoc .
|
|
 |
i czasem jest taki moment kiedy zostajesz sam ze sobą i zaczynasz sie zastanawiać czy warto iść dalej, tą samą drogą
|
|
|
|