 |
|
on już nie napisze . za bardzo dostał prawdą w twarz.
|
|
 |
|
Siedząc codziennie w nocy na parapecie, z telefonem w ręku, gapiąc się w świat za oknem, czuję, że o mnie zapominasz. Telefon nie dzwoni, a ja patrząc w gwiazdy wiem, że ty już tam nie patrzysz.
|
|
 |
|
Byłeś tak wkurwiony ,a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam ,wyzywałam chociaż wiedziałam ,że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się . Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam ,że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się ,opanowałeś furie. Moje ręce ,które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami...Nastała cisza. Nie było już słychać serc ,które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. Oba pękły w tym samym momencie.
|
|
 |
|
a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta, więc doceń.
|
|
 |
|
zajawki to nie bezsens to styl życia, jeśli wkładasz w to serce masz wiele do zdobycia !
|
|
 |
|
wiesz moi sąsiedzi nie lubią hip hopu, szczególnie kiedy puszczam go tak, że huczy w całym bloku :D
|
|
 |
|
już nie raz przejechałem się na takich typach, w chuj ludzi się pozmieniało, nie zmieniała się muzyka
|
|
 |
|
wyobraź sobie niezależny świat , niepodległych prawd, gdzie wszystko tworzysz sam
|
|
 |
|
cieszy mnie to co jest, nie martwi co nie ma,
co się stało, to się nie odstanie, co się nie stało, to jebać.
|
|
 |
|
na codzień w głowie mniej retrospekcji,
opanowana sztuka carpe diem do perfekcji
|
|
 |
|
woń porażki kontra talizman szczęścia, masz cały czas szczęście lub to szczęście masz w częściach.
|
|
 |
|
nie ma tego dla nas, czego nie można by zdobyć, jak nie my, to nasz dźwięk, wszystkie okna otworzy
|
|
|
|