 |
Nie potrafię zliczyć, ile razy dziennie nieszczerze się do Was uśmiecham, ale Wy tego nie wiecie.Wy nie wiecie, że mnie za to lubicie.Podnoszę głowę, patrze na niebo. By choć przez chwile nie czuć się jak dnia każdego. Pytam dlaczego, lecz znów odpowiedzi nie ma żadnej. Wiem tylko, ze zawsze wstane gdy upadne...NO I ZNOWU PONIEDZIAŁEK. WRACAMY DO RZECZYWISTOŚCI,znowu trzeba nałożyć sztuczny. uśmiech.
|
|
 |
Duch ludzki nie okazuje sie nigdy tak potężny jak wówczas, gdy wyrzeka sie zemsty i zdobywa sie na odwage by przebaczyc wyrzadzona krzywde - E.H. Chapin
|
|
 |
Moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna.
|
|
 |
Głupawka - choroba powszechnie znana wśród młodzieży. Zaraźliwa, objawia się niekontrolowanymi napadami śmiechu i skurczami przepony oraz potokiem łez ;DD
|
|
 |
Przytulanie to taka witamina, której czasem potrzebuje każdy człowiek. Jej niedobór powoduje osamotnienie
|
|
 |
"..nie zamieniłbym tych paru dni za żaden skarb, za nic.. ..nie żałuj nic, wyobraź sobie, że to był tylko sen.."
|
|
 |
Nie mówiąc nikomu, zostawię to co teraz mam. Nie będę patrzeć nigdy za siebie Nie zostanie po mnie nic, nawet krótki list
|
|
 |
Myślałam , że będzie łatwo. A tak naprawdę jest coraz trudniej. W każdym widzę cząstkę jego. Ale nikt nie odwzorowuje tak doskonałej całości jaką jest on .
|
|
 |
Dlaczego tak trudno zrezygnować ? Zrezygnować z przyjemności, przyzwyczajeń a nawet z miłości ? Wiem dobrze , ze mogłoby być lepiej. Mogłabym bardziej się starać . Ale może ja nie chce ? Tak, to będzie dobre określenie : nie chce zrezygnować z niego ! Bo w głębi duszy, wciąż jest mała iskierka , która daje mi nadzieję. A może to nie iskra ....? Może to wielki płomień !
|
|
 |
i to uczucie kiedy biegniesz przez miasto tylko po to by zobaczyć na twarzy uśmiech przyjaciółki.
|
|
 |
|
- Jesteś cała przemoknięta! - krzyknął, widząc mnie w progu mieszkania. - Rozbieraj się, natychmiast! - Nie tak szybko, kochanie. - powiedziałam, drwiąco. - Zrzucaj to mokre ubranie, ja nie żartuję. Przecież się przeziębisz. - powiedział z troską w oczach. Rozebrałam się do naga, a później niechlujnie zarzuciłam na siebie, za duży sweter. - Wyglądam jak własna babcia, powiedziałam, siadając w fotelu. - Lubię dojrzałe kobiety. - zażartował, podając mi ręcznik. Wycierałam swoje ciemne włosy. Klęknął przed nią. - Co Ty wyprawiasz? - zapytałam. - Masz takie zmarznięte stopy. Chcesz zachorować? - zapytał, ubierając na moje nogi wielkie, pluszowe kapcie. - Kocham kiedy się tak obsesyjnie o mnie troszczysz. [proelosiak]
|
|
 |
Tak tęsknie ! tęsknie kurwa ! i kompletnie sobie z tym nie radzę !to chciałeś usłyszeć?!
|
|
|
|