|
poliż wolność
przez zamarzniętą szybę gdy ci pozwoli godność
|
|
|
miałeś ją, piłeś ją jak koniak,
kochała twoje flow, usypiała w twych dłoniach.
|
|
|
Zanim powiesz kocham zastanów się głębiej.
|
|
|
Myślał o niej, gdy miał ją przy ustach.
Ból rozsadzał skronie, cicha autodestrukcja.
|
|
|
mógłbym ci powiedzieć jak nie cieszyć się z życia,
jak być złym człowiekiem, traktować ludzi jak psy
|
|
|
Życie jest dziwką, chociaż nie bądźmy tani.
|
|
|
Choć miłości tu nie będzie, mówiono nam obojgu,
chcielibyśmy mieć siebie w końcu dla sportu.
|
|
|
Znów telefon, ona kłamie, że jest sama.
Zbywa swojego typa, siada mi na kolanach.
|
|
|
Boję się imion, nazwisk, twarzy,
Niespełnionych snów choć przecież każdy marzy..
|
|
|
|