|
Wiesz to nie jest tak że próbuję gdzieś uciec, a nawet jeśli to możesz być pewna ze wrócę.
|
|
|
Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany te w których nie było nienawiści i zdrady..
|
|
|
Poznaj kurwo prawa bo na próżno złamać próbujesz serca które walczą.
|
|
|
Milczysz, znasz mnie, wiesz, że znów muszę schlać się. I najgorsze, że Ty jesteś przy tym zawsze..
|
|
|
I jest Ci trochę szkoda, że było coś między wami, uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
|
Dzisiaj jest jesień, pieprzona jesień znów . Moknę na deszczu, bo przyszedł wrzesień tu. Większość z nas dziś to jeszcze dorosłe dzieci, mamy odlot za daleki, gdy minuta a trwa wieki, mętny wzrok błędnych oczu spod za ciężkiej powieki. Smak nieprzytomnych chwil.
|
|
|
Wóda znieczula, więc pijesz więcej. Przelewasz się jak wór przez czyjeś ręce .Poszedł w pizdu, co z serca to z oczu. Teraz przynajmniej z jednym masz spokój..
|
|
|
5 minut poza światem, lecz czas tu nie gra roli, miej pewność, że powrót do rzeczywistości zaboli.
|
|
|
Napisz jak stanę się ważniejsza od reszty.
|
|
|
To jest jak krzyk, którego nikt nie słyszy. Czujesz się wręcz zawstydzony, że ktoś dla Ciebie tyle znaczy, że bez niego jesteś nikim.
|
|
|
Wspomnienia są jak zombie. Potrafią wydostać się z własnego grobu i przyjść za grabarzem, aż do jego domu.
|
|
|
Nieważne jak bardzo jesteś twarda. Czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
|
|