 |
"Kiedy człowiek się spieszy wtedy diabeł się cieszy
powtarzałem tak dilerom kiedy brałem znów na zeszyt"
|
|
 |
"Tabasko to niebo w gębie,
jakbyś miał w bletce haszysz i dodał Amnezję."
|
|
 |
|
Dym wyruchał mi płuca, tak jak Ty moje uczucia, więc biorę bucha i zapominam czym jest skrucha.
|
|
 |
Jego dotyk który mnie uspokajał, oczy które potrafiły tak pięknie patrzeć w moje, słowa którymi czasem się raniliśmy, namiętne pocałunki, przyspieszone oddechy, spacery nocą brzegiem morza, idealnie pasujące do siebie dłonie, Jego śmiech. To wszystko łączy się w cudowne wspomnienia najlepszych wakacji w moim życiu, za którymi tak cholernie tęsknię.
|
|
 |
Kiedyś byliśmy nierozłączni, dziś nie potrafimy nawet rozmawiać.
|
|
 |
Momentami nienawidzę sama siebie, za niewypowiedziane słowa oraz za te których powiedzieć nie powinnam, za nie wykorzystane sytuacje oraz za to że niektóre z nich tak perfekcyjnie zjebałam, jednak przede wszystkim za to, że pozwoliłam mu odejść.
|
|
 |
Z Twoim "kocham Cię" wypowiedzianym do słuchawki telefonu zasypia się lepiej.
|
|
 |
To nie brak miłości, to nie błędy, to nie sprzeczki sprawiły, że nie ma już mojego M i Twojego Y. To kłamstwa, które leciały jak najpiękniejsze ptaki z Twoich ust wprost do mnie. Zachwycały mnie swą nietuzinkowością, różnorodnością i oryginalnością. Sprawiały, że nie potrafiłem oddychać ani spać wciąż myśląc o każdym słowie i wyrazie Twojej twarzy wypowiadającej go. Biegłem za każdym wyrazem jak dziecko za motylem na łące. Chciałem je uchwycić i zachować już na zawsze w sercu wraz z Twoim spojrzeniem. Chciałem by były definicja Twojego imienia i Słońcem w pochmurne dni. Ale za chwilę obraz malowany Twoimi czerwonymi wargami spadł i rozpadł się na części. Miał na sobie pokrywę iluzji, która również zamieniła się na drobne fragmenty. Ptaki okazały się sępami. Jestem jak Prometeusz, ale różni nas to, że ja ukradłem Anioła Bogom, a oni za karę zesłali sępy by codziennie na nowo zjadały moje serce.
|
|
 |
Nie znam jej, prawdopodobnie nigdy nie poznam, jednak cholernie jej zazdroszczę, jest idealna, długie włosy, piękna buzia, szczupła figura, wysokie nogi, a przede wszystkim ma jego, tego za którym tak cholernie tęsknie, tego do którego wciąż coś czuję, ma wszystko czego mi brakuje.
|
|
 |
Twoje łzy, na ich widok, mam ochotę skoczyć z okna
Bo nie mogę znieść, że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodna!
|
|
|
|