głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lajf_is_brutal

wywiało mnie z Polski  na całkiem inny kontynent. w mgnieniu oka opuściłam przyjaciół  ławki i ukochane bloki. wyjechałam  czując ogromny żal do samej siebie i jeszcze do paru osób. zrezygnowałam ze wszystkiego  tylko po to by udać się do zatłoczonego miasta  które w sumie tylko na obrazkach było tak piękne. uciekłam  odeszłam   nazywaj sobie to jak chcesz  ale jedno jest pewne:powroty. zawsze będę u wracać   do ludzi  których kocham  do klubów  w których kochałam tańczyć  na ławki  na których spędziłam setki godzin. i to wracanie jest magiczne   bo dzięki niemu uświadamiasz sobie  że są jeszcze ludzie  którzy cieszą się  gdy zobaczą Cię z walizką na lotnisku  i  że są miejsca  które zawsze pozostaną w Twoim sercu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 lipca 2013

wywiało mnie z Polski, na całkiem inny kontynent. w mgnieniu oka opuściłam przyjaciół, ławki i ukochane bloki. wyjechałam, czując ogromny żal do samej siebie i jeszcze do paru osób. zrezygnowałam ze wszystkiego, tylko po to by udać się do zatłoczonego miasta, które w sumie tylko na obrazkach było tak piękne. uciekłam, odeszłam - nazywaj sobie to jak chcesz, ale jedno jest pewne:powroty. zawsze będę u wracać - do ludzi, których kocham, do klubów, w których kochałam tańczyć, na ławki, na których spędziłam setki godzin. i to wracanie jest magiczne - bo dzięki niemu uświadamiasz sobie, że są jeszcze ludzie, którzy cieszą się, gdy zobaczą Cię z walizką na lotnisku, i, że są miejsca, które zawsze pozostaną w Twoim sercu. || kissmyshoes

Ślubuję kochać Cię namiętnie pod każdą postacią  teraz i na zawsze ślubuję i nigdy nie zapomnieć  że jesteś miłością mojego życia i zawsze czuć w najgłębszych zakamarkach duszy  że niezależnie od wyzwań losu  które mogą nas rozdzielić  będziemy zawsze potrafili do siebie wrócić.

niekoffana dodano: 22 lipca 2013

Ślubuję kochać Cię namiętnie pod każdą postacią, teraz i na zawsze ślubuję i nigdy nie zapomnieć, że jesteś miłością mojego życia i zawsze czuć w najgłębszych zakamarkach duszy, że niezależnie od wyzwań losu, które mogą nas rozdzielić, będziemy zawsze potrafili do siebie wrócić.

Zatrzymaj się na rogu ruchliwej ulicy i wyobraź sobie  że cię tu nie ma. Właściwie  wyobraź sobie  że nie ma cię nigdzie. Przechodnie idą  samochody jadą  otwierają się i zamykają drzwi sklepów  zmieniają się pasażerowie na przystanku. W rzeczy samej – świat dalej się kręci bez ciebie. Zrozumienie tego boli. Ale to bardzo ważne doznanie.

niekoffana dodano: 22 lipca 2013

Zatrzymaj się na rogu ruchliwej ulicy i wyobraź sobie, że cię tu nie ma. Właściwie, wyobraź sobie, że nie ma cię nigdzie. Przechodnie idą, samochody jadą, otwierają się i zamykają drzwi sklepów, zmieniają się pasażerowie na przystanku. W rzeczy samej – świat dalej się kręci bez ciebie. Zrozumienie tego boli. Ale to bardzo ważne doznanie.

Mężczyzny nie można trzymać kurczowo przy sobie. Podobnie jak koty  oni mają swoje drogi. Wypuść go więc na wolność. Wróci. A jeśli nie  wzruszysz ramionami i pójdziesz przed siebie. Bo to on stracił  nie Ty.

niekoffana dodano: 22 lipca 2013

Mężczyzny nie można trzymać kurczowo przy sobie. Podobnie jak koty, oni mają swoje drogi. Wypuść go więc na wolność. Wróci. A jeśli nie, wzruszysz ramionami i pójdziesz przed siebie. Bo to on stracił, nie Ty.

Czy dos­tałaś kiedyś wszys­tko  cze­go pragnęłaś? I wte­dy zro­zumiałaś  że nie o to ci chodziło?

niekoffana dodano: 22 lipca 2013

Czy dos­tałaś kiedyś wszys­tko, cze­go pragnęłaś? I wte­dy zro­zumiałaś, że nie o to ci chodziło?

Uwielbiam czuć na sobie Twój ciężar. Czuję wtedy tak dogłębnie że te wszystkie kilogramy Twojej masy złączone są z moim ciałem nierozerwalnym węzłem. Przez kilka krótkich ale jakże wspaniałych chwil jesteśmy prawdziwą jednością. Nie ma Ja i Ty. Jesteśmy tylko My. Istniejemy i występujemy tylko w parze. W pojedynkę nie możemy żyć. To znaczy gdybyśmy się uparli jakoś byśmy przetrwali jako odrębne organizmy. Ale byłoby nam bez siebie bardzo bardzo źle. Więc po co utrudniać sobie życie gdy możemy przeżyć go wspólnie mogąc zawsze na siebie liczyć. Każdym centymetrem swoich sylwetek pasujemy do siebie. Słyszałam że Bóg rozesłał po świecie mnóstwo połówek.Zrobił to by mieć pewność że istnieje idealne dopasowanie. Postawił przed nimi bardzo trudne zadanie. Muszą się znaleźć i połączyć ze sobą. My już chyba wypełniliśmy to jego zadanie hoyden

hoyden dodano: 22 lipca 2013

Uwielbiam czuć na sobie Twój ciężar. Czuję wtedy tak dogłębnie,że te wszystkie kilogramy Twojej masy złączone są z moim ciałem nierozerwalnym węzłem. Przez kilka krótkich,ale jakże wspaniałych chwil jesteśmy prawdziwą jednością. Nie ma Ja i Ty. Jesteśmy tylko My. Istniejemy i występujemy tylko w parze. W pojedynkę nie możemy żyć. To znaczy gdybyśmy się uparli jakoś byśmy przetrwali jako odrębne organizmy. Ale byłoby nam bez siebie bardzo bardzo źle. Więc po co utrudniać sobie życie gdy możemy przeżyć go wspólnie,mogąc zawsze na siebie liczyć. Każdym centymetrem swoich sylwetek pasujemy do siebie. Słyszałam,że Bóg rozesłał po świecie mnóstwo połówek.Zrobił to by mieć pewność,że istnieje idealne dopasowanie. Postawił przed nimi bardzo trudne zadanie. Muszą się znaleźć i połączyć ze sobą. My już chyba wypełniliśmy to jego zadanie/hoyden

Widziałeś jak łzy leją się każdego dnia  kiedy nie mam jej przy mnie? Czułeś się kiedykolwiek tak  jakby Twój mały prywatny świat w jednej sekundzie miał ledz w gruzach? Widziałeś jej łzy? Nie te zwyczajne  nie te z bezsilności tylko z Twojej winy? Widziałeś w jej oczach żal i rozgoryczenie spowodowane Twoim nieodpowiednim zachowaniem  które każdego dnia wbijało stado ostrzy w jej serce? Wiesz jak się czuje  kiedy sama zamyka się w pokoju nocą  by nikt nie widział jej bólu  który tylko wtedy jest w stanie uwolnić? Wiesz  kiedy jest prawdziwie szczęśliwa  a kiedy przyodziewa maskę? Znasz ją na tyle  by móc stwierdzić  że wiesz o niej wszystko? Znasz jej zmienne nastroje  jej fochy bez powodu i jej słodkie słowa  które koją każdą ranę? Brednia. Nie wiesz o niej nic  więc nie pieprz  że możesz się ze mną równać. Przed nikim nie otworzyła swojego serca tak  jak zrobiła to przede mną. Pytasz skąd wiem? Śmieszne. Przecież to jest miłość kurwa  do której Ty jeszcze nie dorosłeś. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 lipca 2013

Widziałeś jak łzy leją się każdego dnia, kiedy nie mam jej przy mnie? Czułeś się kiedykolwiek tak, jakby Twój mały prywatny świat w jednej sekundzie miał ledz w gruzach? Widziałeś jej łzy? Nie te zwyczajne, nie te z bezsilności tylko z Twojej winy? Widziałeś w jej oczach żal i rozgoryczenie spowodowane Twoim nieodpowiednim zachowaniem, które każdego dnia wbijało stado ostrzy w jej serce? Wiesz jak się czuje, kiedy sama zamyka się w pokoju nocą, by nikt nie widział jej bólu, który tylko wtedy jest w stanie uwolnić? Wiesz, kiedy jest prawdziwie szczęśliwa, a kiedy przyodziewa maskę? Znasz ją na tyle, by móc stwierdzić, że wiesz o niej wszystko? Znasz jej zmienne nastroje, jej fochy bez powodu i jej słodkie słowa, które koją każdą ranę? Brednia. Nie wiesz o niej nic, więc nie pieprz, że możesz się ze mną równać. Przed nikim nie otworzyła swojego serca tak, jak zrobiła to przede mną. Pytasz skąd wiem? Śmieszne. Przecież to jest miłość kurwa, do której Ty jeszcze nie dorosłeś./mr.lonely

idealne! teksty briefly dodał komentarz: idealne! do wpisu 22 lipca 2013
jesteś.ja jestem Twoja.Ty jesteś mój.jesteśmy razem tylko dla siebie.kochasz mnie.widzę to w każdym Twoim ruchu.pragniesz mnie.pragniesz mojego ciała którego nienawidzę.pragniesz każdą bliznę i nacięcie które je zdobi.pragniesz mojego poranionego serca które mimo usilnego pompowania krwi jest martwe.pragniesz spędzać ze mną każdą możliwą chwilę.pragniesz mojej miłości i szczerości.pragniesz abym Ci ufała i była wobec Ciebie szczera.pragniesz cieszyć się mną i oświadczać całemu światu o naszym szczęściu.przytulasz mnie całujesz trzymasz za rękę nieśmiało dotykasz moje ciało.jesteś w stanie zrobić dla mnie wszystko a z zazdrości mógłbyś zabić.jesteś mój a ja Twoja.na pierwszy rzut oka idealnie.ale gdy się przyjrzysz zobaczysz że ja wciąż nie czuję tego samego wobec Ciebie.nie potrafię.jestem wrakiem który nie jest zdolny do takich uczuć.ale nie odpuszczaj.weź każdy kawałek i poskładaj mnie w całość a obiecuję że już nigdy zwątpisz w moją miłość do Ciebie.

briefly dodano: 21 lipca 2013

jesteś.ja jestem Twoja.Ty jesteś mój.jesteśmy razem,tylko dla siebie.kochasz mnie.widzę to w każdym Twoim ruchu.pragniesz mnie.pragniesz mojego ciała,którego nienawidzę.pragniesz każdą bliznę i nacięcie,które je zdobi.pragniesz mojego poranionego serca,które mimo usilnego pompowania krwi jest martwe.pragniesz spędzać ze mną każdą możliwą chwilę.pragniesz mojej miłości i szczerości.pragniesz abym Ci ufała i była wobec Ciebie szczera.pragniesz cieszyć się mną i oświadczać całemu światu o naszym szczęściu.przytulasz mnie,całujesz,trzymasz za rękę,nieśmiało dotykasz moje ciało.jesteś w stanie zrobić dla mnie wszystko,a z zazdrości mógłbyś zabić.jesteś mój,a ja Twoja.na pierwszy rzut oka idealnie.ale gdy się przyjrzysz zobaczysz,że ja wciąż nie czuję tego samego wobec Ciebie.nie potrafię.jestem wrakiem,który nie jest zdolny do takich uczuć.ale nie odpuszczaj.weź każdy kawałek i poskładaj mnie w całość,a obiecuję że już nigdy zwątpisz w moją miłość do Ciebie.

Kolejna lampka wina  kolejny kieliszek wódki i kolejny łyk piwa  to co złe odchodzi  świat wiruje  ja tańczę pośród ludzi  nie znam nikogo  ale to mi nie przeszkadza. Zatracam się za każdym razem  tracę świadomość  kocham możliwość zapomnienie kim się jest w danej chwili  ja zapominam  nie chcę być sobą  nie chcę być w tym miejscu i odlatuje. Latam gdzieś pomiędzy niebem  a ziemią. Jestem wolna  szczęśliwa  kręcę się jak na karuzeli  problemy odchodzą  smutek przestaje istnieć  a ja uśmiecham się  głośno się śmieje i marzę o tym  by ten stan trwał wiecznie. Nie chcę myśleć  nie chcę czuć  nie chcę kochać. Kręcę się  coraz mocniej i mocniej i tak dopóki nie obudzą mnie mdłości  dopóki alkohol będzie krążył we mnie to wiem  że będę inna  lepsza  szczęśliwsza.   mlejsi

briefly dodano: 22 lipca 2013

Kolejna lampka wina, kolejny kieliszek wódki i kolejny łyk piwa, to co złe odchodzi, świat wiruje, ja tańczę pośród ludzi, nie znam nikogo, ale to mi nie przeszkadza. Zatracam się za każdym razem, tracę świadomość, kocham możliwość zapomnienie kim się jest w danej chwili, ja zapominam, nie chcę być sobą, nie chcę być w tym miejscu i odlatuje. Latam gdzieś pomiędzy niebem, a ziemią. Jestem wolna, szczęśliwa, kręcę się jak na karuzeli, problemy odchodzą, smutek przestaje istnieć, a ja uśmiecham się, głośno się śmieje i marzę o tym, by ten stan trwał wiecznie. Nie chcę myśleć, nie chcę czuć, nie chcę kochać. Kręcę się, coraz mocniej i mocniej i tak dopóki nie obudzą mnie mdłości, dopóki alkohol będzie krążył we mnie to wiem, że będę inna, lepsza, szczęśliwsza. / mlejsi
Autor cytatu: mlejsi

dziękuję :  teksty briefly dodał komentarz: dziękuję :) do wpisu 21 lipca 2013
Nie chcę Twojej miłości ani Twojej tęsknoty. Nie potrzebuję Twoich słów na dobranoc  czułych spojrzeń czy namiętnych pocałunków. Muszę postawić sprawę jasno. Popełniłam ogromny błąd pozwalając Ci na takie zaangażowanie. Chociaż mówiłeś  że nie naciskasz i dajesz mi czas to ja wiem  że serca nie oszukasz i ono samo  bez konsultacji z rozumem zaczęło czuć coś więcej. I widzę to w Twoich oczach  nie musisz zaprzeczać. Bardzo mi przykro  że tak wszystko wyszło  bo nigdy nie chciałam nikogo zranić. Ja po prostu okazałam się zbyt słaba  a Ty zjawiłeś się zbyt szybko. To wszystko moja wina  bo nie powinnam pchać się w czyjeś życie  kiedy jeszcze częściowo tkwię w przeszłości. Próbowałam oszukać siebie  a oszukałam dodatkowo Ciebie. Jestem beznadziejna  wybacz.    napisana

napisana dodano: 21 lipca 2013

Nie chcę Twojej miłości ani Twojej tęsknoty. Nie potrzebuję Twoich słów na dobranoc, czułych spojrzeń czy namiętnych pocałunków. Muszę postawić sprawę jasno. Popełniłam ogromny błąd pozwalając Ci na takie zaangażowanie. Chociaż mówiłeś, że nie naciskasz i dajesz mi czas to ja wiem, że serca nie oszukasz i ono samo, bez konsultacji z rozumem zaczęło czuć coś więcej. I widzę to w Twoich oczach, nie musisz zaprzeczać. Bardzo mi przykro, że tak wszystko wyszło, bo nigdy nie chciałam nikogo zranić. Ja po prostu okazałam się zbyt słaba, a Ty zjawiłeś się zbyt szybko. To wszystko moja wina, bo nie powinnam pchać się w czyjeś życie, kiedy jeszcze częściowo tkwię w przeszłości. Próbowałam oszukać siebie, a oszukałam dodatkowo Ciebie. Jestem beznadziejna, wybacz. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć