 |
Jest Pan więc mężczyzną, który potrafi interesować się kobietą tylko na początku i na końcu: kiedy chce ją dostać i na chwilę przed tym, kiedy ostatecznie ją traci. Czas pomiędzy nazywany również byciem razem jest dla Pana zbyt nudny lub zbyt męczący, albo taki i taki. Prawda?
|
|
 |
tak to już jest, kobiety za wszystko płacą rozczarowaniem albo depresją.
|
|
 |
Wytrzymasz. Nawet wyobrażenia nie masz, ile można wytrzymać.
|
|
 |
trzymał mnie za dłoń. coś mówił, prosił mnie o coś, ale nie słuchałam. spojrzałam w jego oczy i wybiegłam do najbliższego schronienia. w tym jednym spojrzeniu zauważyłam to czego tak bardzo się obawiałam. zobaczyłam w nich miłość, tą prawdziwą o której każdy z nas marzy. pękła we mnie ostatnia brama tamująca te emocje, które nigdy nie powinny wyjść na jaw. wszystko się skumulowało w całość i całkowicie przejęło nade mną kontrolę. nie mogę z nim być. nie będę potrafiła skupić się tylko i wyłącznie na nim. nie będzie mógł na mnie polegać i mi zaufać. zranię go. do tego doszły kolejne wyrzuty sumienia, że znowu coś zjadłam. za dużo jedzenia, za dużo wódki, wszystkiego za dużo. błagam, pomóżcie mi, ktokolwiek. mimo, że poprzedniej nocy krzyczałam o samotność, nie odchodźcie. sama już dłużej nie dam rady. błagam.
|
|
 |
A teraz powiem ci jedną rzecz. Ludzie sami nie zmieniają się nigdy.
Ludzi zmienia życie.
|
|
 |
Nigdy nie myślałam, że będę tak bezradna.
|
|
 |
Powiedźcie mi, czy tylko ja nie mogę zmienić tła i avatar? Czy znowuż moblo szaleje?
|
|
 |
Nie musisz się martwić, nie zranisz mnie. Nikt dziś nie zrani mnie bardziej niż tamten mężczyzna, który swego czasu był nazywany moim chłopakiem. Nikt dziś nie sprawi, że moje życie na moment się zatrzyma. Ty ewentualnie możesz mnie wytrącić z równowagi, wkurwić mnie możesz, no. / napisana
|
|
 |
Jak mam wierzyć w słowa kiedy ludzie tak często kłamią? Kiedy ja sama tyle kłamię? / napisana
|
|
 |
I nawet jeżeli to rzeczywistość próbuje stawiać przed nami jakieś granice to powinniśmy usiłować je przezwyciężyć. Powinniśmy szukać jakiegoś sposobu, jakiejś możliwości, która z pewnością jest gdzieś ukryta. Jednak najczęściej my albo boimy się albo nie chcemy szukać tych alternatyw. Wolimy zatapiać się w łzach mówiąc, że już nic nie da się zrobić. A wtedy my sami sobie stwarzamy kolejną granicę i kolejną. I tak otaczamy się grubym murem, pozbawiając się możliwości zdobywania świata. / napisana
|
|
|
|