|
nie potrzebuję sypialni żeby udowodnić swoją kobiecość. mogę być atrakcyjna zupełnie ubrana, zrywając jabłka albo stojąc w deszczu.
|
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=s9Xxg3-PFlo
|
|
|
3, Nienawidzę tematu wagi - to dla mnie tabu. Komplementami ze mną nic nie załatwisz, więc radzę podszkolić sarkazm i poziom inteligencji. Jestem kiepskim kierowcą, bo sobie to wmawiam. Nie wierzę w siebie, ale ukrywam to najlepiej na świecie. Nie lubię odbicia w lustrze - widzisz? wcześniej nienawidziłam. Nie poznałam na swojej życiowej drodze człowieka, który by miał większe kompleksy. W tym jestem mistrzynią, zawsze coś. / cmw
|
|
|
2. Najbardziej na świecie nie znosi Walentynek. Gdy idzie ulicą i widzi te wszystkie czerwone serduszka ma ochotę krzyczeć. I nie, nie dlatego, że jest sama - tylko, że uważa, że kobieta zasługuję na kwiaty częściej niż co rok. Wszystkie śmieszne scenki tych prezencików to żałosny akt chęci zaliczenia. BUUUUUU - milion osób może mnie teraz nienawidzić, ale większość przyzna mi racje. To dopiero początek. Jeśli jakimś cudem wpadniesz na pomysł zrobienia pysznego śniadania to z góry odradzam trzech składników - nutellii, bitej śmietany i malin. Zgaduję, że któryś z nich ktoś by wykorzystał. Ludzie mówią, że to przez to, że nie słodzę kawy jestem taką zołzą. Żałosne, nie obwiniajmy kawy, po prostu nią jestem. Śpię często w skarpetach i najcześniej w pomieszczeniu siedzę w rękawiczkach. Serce z lodu daję o sobie znać, he. Nie potrafię przegrywać, ale zachowuję się honorowo.
|
|
|
1.To trochę jak z amerykańskiego filmu o "czarnuchach" - ich serca nie można zdobyć. Oni chcą dilować, zarabiać z tego hajs, a za to mieć najlepsze dziwki. Ze mną jest podobnie. Oczywiście nikt nie może brać tego zbyt dosłownie. Jestem tym typem człowieka, który nie dopuszcza do siebie nikogo zbyt blisko. Ta bezpieczna granica "just friends" jest idealna. Nienawidzę tego słowa i tego stwierdzenia. Nic nie jest idelalne, a bynajmniej nic co piszemy w cudzysłowniu - już na początku tyle ironii. Ludzie szukają miłości. Wymyślają te piękne historię o idealnym - cholera, miałam nie używać tego słowa - o przeuroczym młodzieńcu, który niczym Romeo zabierze ich do bajkowego świata. I pojawiam się ja. Osoba, która nie znosi romantycznych kolacji, chociaż czasami nawet da się namówić - kto nie lubi dobrze zjeść? Ale znowu pojawia się haczyk - jest wegetarianką. Nie zawsze w restauracji można się najeść, nawet jeśli dobrze zapłacisz - no chyba, że zamówienie obejmuję 10 poracji frytek (śmiech).
|
|
|
Ten stres jest dobijający. Gubię się. Nie daję rady spojrzeć w lustro, bo wiem, że zawaliłam - kłamstwo! Ten okres jest trudny. Kilka kartek ma być wyznacznikiem naszej inteligencji, no tak, najlepiej! I co jeszcze? Jeszcze wmówicie wszystkim, że jestem za głupia na studia, bo gdzieś mi nie wyszło? Nie wmówicie mi tego, rozumiecie? Wiem co chcę osiągnąć. Dążę do tego. Może zajmie mi to rok, może i dwadzieścia. Lecz... to moje życie. I jedyne czego chcę to być sobą. Chcę wyrażać siebie w taki sposób jaki lubię. Będę robić co chcę w przyszłości, bo oprócz skromności mam i wiele ambicje. Słyszysz mnie świecie? Jeszcze nie słyszałeś, rozumiem. Będziesz miał mnie jeszcze dosyć. Pokażę Ci. Wejdę na szczyt marzeń. Nie musi Ci się to podobać, ba, nawet to byłoby dziwne! Zrobię na przekór, z premedytacją. Wejdę na szczyt i krzyknę : wygrałam. W sumie już wygrywam, a wiesz dlaczego? Bo próbuję. / cmw
|
|
|
Takie to oto twórczości poniżej przychodzą mi do głowy w pracy, więc możecie się domyślać jak mam tam dużo roboty ;)
|
|
|
z nikim nie jest mi tak dobrze , i tylko przy tobie nie mam wyrzutów sumienie i tylko wtedy tak spokojnie zasypiam
|
|
|
nie spieprz swojego 'dobrze' , przez 'mogło być lepiej'
|
|
|
cześć, choć znajomych nie słyszę, podobno już mam się za pierwszą ligę, podobno nie przyjdę, więc nie ma co czekać i pojawiam się tylko na zamkniętych imprezach
|
|
|
jak zacznę z nim sypiać zostaniecie bez pracy
|
|
|
nie potrafisz mnie skrzywdzić to nie potrafisz mnie kochać.
|
|
|
|