|
Przyzwyczaiłam się, że ludzie na których mi zależy najbardziej, zwyczajnie odchodzą.Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko co mam. I jest to trochę przykre.
|
|
|
Nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć. Na chwilę się zgubić. A kiedy będzie po wszystkim, wtedy wrócić. Właśnie wtedy chciałabym wrócić..
|
|
|
nasze zdjęcia, ból serca, nędzne nadzieje, że radość powróci.
|
|
|
co jeśli nie radze sobie z moimi uczuciami, z tym czego chce i potrzebuje? A co jeśli nie radze sobie ze sobą. ?
|
|
|
Czasami tak jest że tracisz kogoś i nie możesz nic z tym zrobić. Widzisz tą osobę i nie czujesz już tego ciepła otaczających was wspomnień. Znasz ją najlepiej ze wszystkich ludzi na świecie, patrząc w jej oczy widzisz o czym myśli, ufasz jej całym sercem, uwielbiasz i kochasz ją nad wszystko a przede wszystkim nad siebie. I mimo tego, że teraz wam się nie układa masz nadzieję, że niedługo wszystko będzie dobrze, a jeśli nie nigdy nie można było nazwać tego przyjaźnią.
|
|
|
cała moja przeszłość zamknięta w jednej osobie.
|
|
|
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna
|
|
|
Kiedy rozum mówi "skończ", a serce prosi o więcej...
|
|
|
to dziwne uczucie kiedy nie wiesz co zrobić, jaką decyzję podjąć. kiedy jesteś pomiędzy tym co chcesz a tym co powinno się wybrać.
|
|
|
|
wystarczy mi Twój uśmiech . ten, którym porozumiewamy się bez słów . uśmiech, który oboje tak dobrze znamy, który mówi : jestem tu z Toba i zawsze będę .
|
|
|
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką. Nie zmienię się...
|
|
|
być szczęśliwą wśród tylu nieszczęść.
|
|
|
|