 |
Trzeba wszystko uporządkować.
Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło.
I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
 |
Nie ma we mnie strachu jestem spokojny,
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić,
spadam w dół, lecę i czuje że jestem wolny,
to nic nie kosztuje, zabierz mnie wszystko jedno gdzie.
|
|
 |
jednak znajduje jakiś sposób, by iść nadal przed siebie, ponieważ to jest właśnie to, co robimy.
znajdujemy sposób by sie nie poddać.
|
|
 |
eśli ktoś traktuje Cię źle, pamiętaj, że jest coś nie tak z nim, a nie z Tobą.
Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.
|
|
 |
Jestem bardzo poirytowana, dlatego prawie w ogóle się nie odzywam;
nie chciałabym usłyszeć tego, co chciałabym powiedzieć.
|
|
 |
Zakładasz, że między nami jest coś takiego, co pozwoli nam zawsze do siebie wracać.
Zakładasz, że cokolwiek zrobisz - zawsze będę czekać. Nie będę.
myślę, że już nic między nami nie zostało.
|
|
 |
Czasem ktoś wywoła w Tobie chęć opowiedzenia czegoś, a potem tego żałujesz.
|
|
 |
Może za często do niej dzwoniłem.
Może powiedziałem jej za wiele o sobie.
Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd,
przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha.
Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać.
Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.
|
|
 |
Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.
|
|
 |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
Moja babcia często powtarzała mi: Nigdy nie mów mężczyźnie wszystkiego, dziecko - on i tak tego nie doceni, a będzie chciał więcej i więcej - i to ty będziesz zawsze tą złą. Gdy dasz mu wszystko, co ci zostanie? Musisz mieć swój kawałek siebie, jakiś mały sekret, choćby dotyczył tylko tego, jaką marmoladę lubisz najbardziej. Bo kiedy będzie naprawdę źle, będziesz mogła schować się z tą marmoladą i w jej smaku odnaleźć lekarstwo na twoje łzy". ” — Alice Bloom
|
|
 |
nie jest typowym facetem, który jak coś nabroi przyjeżdża z różami i błaga o wybaczenie. jest wręcz cudownym mężczyzną, który wie jak poprawić mój humor i przeprosić nie słowami ani błahymi kwiatkami, a wyjątkowymi gestami, nawet mimo, że nic złego nie zrobił. wystarczy, że przytuli i wyszepcze jak bardzo kocha. czuję się wtedy ważna.
|
|
|
|