 |
Wiedz, że ja zawsze będę obok, czasem pociągnę twoją dłoń, gdy przystaniesz, ciepłym spojrzeniem uleczę twoje obawy. Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się, że ja to ja, ale to nic nie szkodzi, to nic. Mogę zostać twoim anonimowym Aniołem Stróżem
|
|
 |
Idealny facet : nie pije,nie pali, nie zdradza i nie istnieje.
|
|
 |
przepraszam, że czasami unikam odpowiedzenia Ci `cześć`, że nie patrzę Ci prosto w oczy, gdy z Tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukiem. Ja po prostu nie chcę sobie robić nadziei. Nie mam zamiaru leczyć się z Ciebie całymi miesiącami, a później w ciągu kilku minut zmarnować tego, nad czym tak mocno pracowałam.
|
|
 |
chciałabym teraz lato. chciałabym, żebyś był tu teraz koło mnie, tylko dla mnie, żebym mogła się do Ciebie przytulić tak bez słowa i odpocząć po całym tym dniu, chociaż na chwile nie myśleć o jutrze, o tym co będzie za chwile. tak bardzo bym chciała powiedzieć Ci tak wiele, ale przecież to takie krępujące wyznać Ci, że moje życie to Ty... < 333 !
|
|
 |
Może właśnie dlatego to tak boli... Bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam , a na dodatek Cię straciłam...
|
|
 |
nie po to zrywam kartki z kalendarza,
by zrozumieć, że nie znajdę dnia, gdy będziemy razem.
|
|
 |
Słuchała cały czas jeden piosenki, którą od niego dostała. Tak bardzo pragnęła, żeby On zaśpiewał ją kiedyś dla niej. Była o miłości, o pieprzonej miłości, której nie mogła od niego otrzymac. Słowa piosenki wywoływały łzy w oczach i taki ogromy ból w środku, ból bezsilności. Jej serce jęczało, krzyczało, rozpadało się na jeszcze mniejsze kawałki, a Ona nic nie mogła zrobic. Przyrzekła sobie, że On nigdy się nie dowie tego, że jej serce umiera przez niego...
|
|
 |
w piątek 13-ego wstałam lewą nogą z łóżka, rozbiłam lusterko kiedy się malowałam, przez ulicę przebiegł czarny kot, uciekł mi autobus do miasta i spotkałam Ciebie. Najcudowniejszy dzień w życiu. - mam nadzieję, że tak będzie, bo to już po jutrze..
|
|
 |
` Zanim Cię poznałam , moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłeś się Ty. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłeś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności . Otaczała mnie czerń . Nic się nie zmieniło, poza tym, że Twoje światło mnie poraziło . Nie wiedziałam już gwiazd, wszystko straciło sens .
|
|
 |
"Karmię się magią, ostatnią rzeczą co mi pozostało."
|
|
|
|