 |
Mam tego dosyć, znikam stąd
Nie potrzebuję w tym wszystkim trwać
Mam tego dosyć, obiecałeś mi
Już nie ufam, nie chcę
|
|
 |
Przypięła się do niego, bo
Czasami piękno widział w niej, o tak
Nie wiedziała jednak, że
On lubi z kilku pieców chleb
Gdy ona snuła plany, on
Pulsował w innej cały dzień
|
|
 |
'I jak mówiła 'Na zawsze'' on cicho, ''zobaczymy..''.
|
|
 |
Odsunąć od siebie wszystkie nieprzyjemne sprawy.
|
|
 |
Po prostu spraw mnie uśmiechniętą i szczęśliwą
pocałuję twoją twarz i wyłączę światło
|
|
 |
Nigdy nie pozwól sobie wmówić, kogo masz kochać i kogo nienawidzić. Zawsze ci źle doradzą.”
|
|
 |
dziś w nocy nie mogłam zasnąć. ból głowy, gardło parzy, ręce i nogi odmawiają posłuszeństwa.
nie. to już nie Ty.
|
|
 |
drugi raz tego nie przetrwam, pamiętaj.
|
|
 |
może nadszedł już czas, by pogodzić się z faktem,
że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel
i po prostu się pożegnać?
|
|
 |
nikt cię tak nie zrani, jak człowiek,
którego nazywałeś swoim przyjacielem.
|
|
 |
i chciałabym Cię tak je.bnąć moją obojętnością,
żebyś przejrzał w końcu na oczy.
|
|
 |
który to już raz uwierzyłam w Twoje chore obietnice?
|
|
|
|