 |
|
a gdybym musiała Ci to wytłumaczyć jak małemu dziecku w obawie, że inaczej nie zrozumiesz to wytłumaczyłabym Ci to nawet na przykładzie kanapki z szynką. pan chlebek i pani szynka. bardzo się kochają. wiedzą, że nie przetrwają długo, mimo tego łączą się w ich przypadku - za pomocą masła, nawet jeżeli mają spędzić ze sobą niezdolna mniej niż minutę. ryzykują. bądź odważni jak kanapka, zaryzykujmy, a w zastaw masła wykorzystajmy miłość.
|
|
 |
|
- siostra, wszystko w porządku jest? - rzucił kumpel przyglądając mi się z wyraźną ironią i dezaprobatą. - owszem, w porządku. jakieś wątpliwości? - syknęłam. zaśmiał się głupio. - od kiedy napisałaś mi dziś po tych latach znowu jego imię, to zgadza się, tak.
|
|
 |
|
czasami warto przecierpieć. popłakać, zedrzeć świeżo malowany tynk, zniszczyć do nicości swoje płuca od nikotynowego dymu. czas to nauczyciel. ból to korepetytor. a wynagrodzenie tej, czasem długotrwałej nauki, udowadnia, że warto. warto nawet tynku w najbardziej ulubionym kolorze.
|
|
 |
|
nie ważne, że upadniesz. czasami sam fakt, że próbujesz sprawia Cię zwycięzcą.
|
|
 |
|
nie licz na to, że będę siedzieć w poczekalni na jednym z plastikowych krzeseł i czekać, aż uchybienie otworzysz drzwi wołając mnie do środka, mówiąc że przyszła kolej na mnie i na moją dawkę szczęścia przez chwilę, aż czekająca za mną za bardzo zacznie się niecierpliwić i drapać po drzwiach jak to ja miałam jeszcze niedawno w swoim zwyczaju.
|
|
 |
|
Nie czuła się ani szczęśliwa, ani nieszczęśliwa i tego nie mogła dłużej znieść.
|
|
 |
|
Człowiek walczy, by przetrwać, a nie po to, by się poddać.
|
|
 |
|
Bywa, że pierwszej miłości nigdy się nie zapomina, ale ona zawsze się kończy.
|
|
 |
|
Egoista: ten, który więcej dba o siebie niż o mnie.
|
|
 |
|
Zrobiliśmy wiele złych rzeczy, spieprzyliśmy więcej, niż wypadało spieprzyć, ale to my byliśmy po dobrej stronie.
|
|
 |
|
Żal, smutek, utrata wiary, celu życia.
|
|
 |
|
Boisz się, że odpowie nie tak, jak chciałeś, że zniszczy twoje złudzenia o wyjątkowości ostatnich miesięcy.
|
|
|
|