 |
|
Przytul mnie tak, abym zapomniała o wszystkich złych rzeczach, które mi wyrządziłeś.
|
|
 |
|
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy, bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec, zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żałujemy. Nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia może Cię zabraknąć...
|
|
 |
|
garstka ludzi, z którymi zawsze jest o czym pogadać.
|
|
 |
|
Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś, co sprawia, że nia ma litości. To tak jakby budować dom i paliść wszystko wokół. Miłość to słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach. Miłość jest wtedy, jak do 40 - letniej kobiety mówisz "Maleńka" i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć. Wtedy kiedy nie zaśniejsz, zanim nie dotkniesz jej brzucha. Wtedy kiedy stoicie pod drzewem, a Ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
|
|
 |
|
Kiedy jesteś obok mam cholerną ochotę zatrzymać czas... //zakochanawnim
|
|
 |
|
przed każdym spotkaniem z nim zastanawiam się czy oby na pewno dobrze robię. bez dojścia do jakichkolwiek wniosków, spędzam z nim czas, niczym mantrę powtarzając wciąż sercu: 'nie zakochuj się znów'.
|
|
 |
|
Szkoda, że sentymenty, wódka, alko, bro, skręty nie powiedziały nam gdzie iść i którędy. Jestem jebnięty, może dziś tego nie wiem, ale chciałbym tu mieć dziś ciebie dla siebie.
|
|
 |
|
Co było między nami mogłeś uszanować godnie. Teraz tu wylewasz brudy, rzucasz gównem jak stajenny. Zaraz szybko wytłumaczę, że nic ci nie jestem krewny.
|
|
 |
|
Nie mam w zwyczaju oglądać się za siebie, tak jak nie mam ochoty oglądać dzisiaj ciebie.
|
|
 |
|
Pare razy mówiłem "kocham", raz nie kłamałem. Ciężko jakoś od ręki wymazać pamięć.
|
|
|
|