 |
|
przeraża mnie to jak bardzo uzależniłam się od Ciebie. zdecydowanie za szybko przyzwyczajam się do ludzi. gdy zdobędą moje zaufanie oddaję im całą siebie, pokazuję najskrytsze cząsteczki mojej pikawy. po czasie oni nudzą się i uciekają. jestem przecież taka przewidywalna, trochę zbyt wrażliwa i może za delikatna. martwię się, że postąpisz tak samo jak Ci tamci, że po czasie zmienisz swoje zachowanie na jeszcze bardziej skurwiale, a Twój egoizm, którego masz tony, zawładnie Twoją duszą jeszcze bardziej, a wtedy ja nie będę mieć już innego wyjścia.
|
|
 |
|
związek z Tobą to jak skok na głęboką wodę. przyzwyczajona do wrażliwych chłopaków, latających mi za tyłkiem, byłam zupełnie nieprzystosowana do skurwieli. to ja od zawsze pełniłam rolę tej wrednej, obrażającej się za nic, rozpieszczonej małolaty, to ja zabraniałam facetom palenia szlugów, jarania trawki, wciągania fety i picia alkoholu, to ja decydowałam gdzie idziemy, co robimy i z kim wychodzimy. pasuje mi bycie tą małą dziewczynką, trochę skrytą za mocnym charakterem, bo w Twoich ramionach czuję się bezpiecznie.
|
|
 |
|
Nie jestem smutna, jestem po prostu tym wszystkim zmęczona.
|
|
 |
|
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
 |
|
Tak, znowu płaczę. Tak, znowu to wszystko mnie przerosło. Tak, znowu potrzebuje pomocy. Tak, znowu jestem całkiem sama. Tak, znowu nie mam się komu wygadać. Tak, znowu wspomnienia. Tak, umieram..
|
|
 |
|
I te motylki w brzuchu, to przyspieszone bicie serca, te trzęsące się ręce, gdy mówisz, że kochasz.
|
|
 |
|
Czasami czuję się jak ziarnko piasku na pustyni, które nie robi różnicy gdy jest, i gdy go nie ma.
|
|
 |
|
Proste? Proste to mogą być włosy, ale nie życie.
|
|
 |
|
W dzieciństwie chcąc zrobić komuś na złość psuliśmy zabawki, teraz psujemy życie.
|
|
 |
|
Nikt na tym świecie nie ma takiego seksownego głosu jak ja, gdy mówię: spierdalaj.
|
|
 |
|
Zrób coś dla mnie. Zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
 |
|
Siedziała sama na kanapie wpatrując się w to co dzieje się za oknem, i z trudem powstrzymywała łzy wiedząc że on teraz kocha inną..
|
|
|
|