 |
Chciałabym zapuścić włosy i upleść z nich warkocz po którym mogłabym się spuścić gdzieś, gdzie nikt mnie nie będzie szukał. Gdzie będę mogła w spokoju rozkoszować się tym, że jesteśmy. I ja i Ty.
|
|
 |
W moim słowniku nie figuruje słowo 'zapomnienie', pomimo tego, że cholernie bym chciała.
|
|
 |
Upadła na podłogę rozbijając się na drobne kawałki,
które on potem zmiótł na szufelkę wyrzucając do kosza.
|
|
 |
Jeśli jeszcze mam jakichkolwiek przyjaciół to lepiej dla nich żeby teraz milczeli, skoro nie potrafili się odezwać gdy ich potrzebowałam.
|
|
 |
Chciałbym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu.
|
|
 |
Moje źrenice, są zbyt rozszerzone, od nadmiaru kawy, oraz nadmiaru Ciebie w mojej podświadomości, abym mogła zasnąć.
|
|
 |
Będę Cię kochać do końca życia. A jeżeli jest coś potem, będę Cię kochać także po śmierci. Czy mnie rozumiesz?
|
|
 |
Przy Tobie nawet gg przestaje być zwykłym komunikatorem i zamienia się w mój łącznik między niebem, a ziemią.
|
|
 |
Potwory istnieją, ale jest ich zbyt mało,
by stanowić prawdziwe zagrożenie.
Najbardziej niebezpieczni są zwykli ludzie
|
|
 |
Rozmowy o tym, że love sucks i o czarnym kolorze, o lekkości nie do zniesienia i wypruwaniu wnętrzności.
|
|
 |
Posprzątaj mi życie zanim wyjdziesz, proszę.
|
|
 |
A w powietrzu pachnie tak zwaną chemią...
|
|
|
|