|
`. Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o rozmowach, które nigdy się nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia. Zbyt często o ludziach, o których powinnam już dawno zapomnieć.
|
|
|
`. Czasem przerwy są dobre, zdajemy sobie wtedy sprawę, jak za kimś tęsknimy i jak nam tego brakuje. Zdajemy sobie sprawę, że kochamy.
|
|
|
`. A w niej zabiło małe serce, co nie jest taką prostą sprawą. I śniła, że dla niego tańczy, a on ukradkiem bije brawo .
|
|
|
`. Czuję jak serce pęka mi na drobne kawałki, jak z bólu przełykanie śliny robi się coraz cięższe, wiedziałam że czas nie był po naszej stronie, lecz dlaczego musi mi cie zabierać akurat teraz, teraz gdy najbardziej cie potrzebuję.
|
|
|
`. Leci sobie całusek spada na Twój śliczny brzuszek.Drugi to już rozpusta ,bo dostaniesz go w usta.A ten trzeci i czwarty to całus nie na żarty.Piąty to już Twoje zadanie-gdzie go zechcesz tam go dostaniesz...
|
|
|
`. uczyliśmy się bólu od zdartych kolan, z wiekiem przekładając go na serce.
|
|
|
`. Cholera, jestem inna niż ona, zupełne przeciwieństwo, mam rockowo-rapową duszę, ładniejsze ciało i bardziej zniszczone wnętrzności, ona jest Twoją normalgirl na stałe a ja raczej pornostar na moment.
|
|
|
`. A co jeśli koniec świata jednak nadszedł? Może wszyscy umarliśmy, może nie widzimy tego, że jesteśmy trupami? Może wszystko się skończyło i jesteśmy w piekle? Świat się skończył, a ty nie zauważyłeś nawet choćby jednej zmiany. Twoje życie ciągle jest bagnem, które zatapia cię coraz bardziej. Sprawdź swoje tętno, ciągle żyjesz? A może to twoja wyobraźnia? Może wszyscy oszaleliśmy i myślimy, że w naszych żyłach ciągle płynie krew. Przecież koniec świata nadszedł. Widziałam go. Widziałam śmierć, która zabrała wszystkich. A my wciąż trwamy w przekonaniu, że jesteśmy na tyle dobrzy, że śmierć nas ominie, że nie umrzemy jak inni.
|
|
|
`. Czy jest jakiś środek na nienawidzenie każdej sekundy, gdy nie jestem z Tobą?
|
|
|
`. Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. To takie banalne. Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną radość.
|
|
|
`. Tęsknota najbardziej doskwiera kiedy widzimy to za czym tęsknimy.
|
|
|
`. Nie mogę patrzeć jak się kurwisz, weźmiesz potem przychodzisz i ryczysz że coś ci nie wyszło. Nie zapytasz się co u mnie, bo przecież liczysz się tylko ty i twoja miłość. Patrzysz się na mnie i czekasz na pocieszenie. Przecież jesteś tylko wtedy gdy czegoś potrzebujesz. Nasza przyjaźń ? Jej już nie ma. Nie ma ciebie.. W oczach ludzi stajesz się kurwą. Przecież cię ostrzegałam, ale nie ty swoje. Mam dość weź lepiej na zawsze odejdź .
|
|
|
|