 |
Jest zsyntetyzowaną kompilacją wszystkich cech, które uważam za pojebane.
|
|
 |
Moja piękna, niosłem ci szklaną różę w zębach, ale pokaleczyłem sobie dziąsła.
|
|
 |
Dajcie mi tyle piwa, żebym mógł wyszczać swoje serce.
|
|
 |
Dymanie pod kołdrą, po ciemku, wiesz, w niedzielę do kościoła, zakrywanie dzieciom oczu jak się suszą majtki na kaloryferze, a z drugiej strony wiesz, szesnastoletnie ciąże, siedemnastoletnie śluby.
|
|
 |
Kurwa, to nie tylko szaleniec. To po prostu debil.
|
|
 |
Było warto oszaleć dla tych uszytych z pozłacanej waty sekund.
|
|
 |
Kocham cię. Przestań istnieć.
|
|
 |
Wygląda najpiękniej na świecie, wciąż, od teraz, od sekundy, od zawsze.
|
|
 |
[...] to strasznie zabawne wymyślać historyjki na swój temat, pakować je w jakieś absurdalne szczegóły i komuś sprzedawać.
|
|
 |
Przecież ona już doskonale wie, kim jestem. Przecież zna mnie na wylot. [...] Wie, że nigdy w życiu nie zrobiłbym jej żadnej krzywdy.
|
|
 |
Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.
|
|
 |
Wiecznie nic nie działa, chwilowo pierdole to uprzejmie.
|
|
|
|