 |
'Skoczyłbym w przepaść wiedząc, że polecę dalej albo spadnę na dno i powiem chociaż próbowałem'
|
|
 |
'Wbijam w to, że wrogowie nieudolnie się mszczą. Oczy podchodzą krwią, zwijam skręta i palę. Znów się śmieje choć nie do końca jest tak jak chciałem.'
|
|
 |
'Poproś ziomka o kartę, przyszedł czas by posypać po całości najlepiej po przekątnych stolika.'
|
|
 |
'Słuchaj, sprawa jest prosta jakby co to mnie nie znasz i pamiętaj dzieciaku to cię uzależnia, już nie zaśniesz tej nocy.'
|
|
 |
' Otwarte rany masz to ci posypią na nie soli. Pamiętaj każda rana kiedyś się zagoi. Nieraz powoli, czasem szybciej niż ci się zdaje. Silny charakter przetrwa wszystko, się nie poddaje. Stało się, to się stało, trzeba żyć dalej.'
|
|
 |
'Złamane serce czy odebrana wolność boli. Stało się, to się stało, życie nasz szkoli.'
|
|
 |
'Nie wie nikt jak smakuje tu byt, gdy nie czeka cię już nic.'
|
|
 |
' Mam świadomość, że nie kocha lecz to minie. Chuj strzeliło plany.'
|
|
 |
'Może byłoby lepiej lub inaczej, daję rękę uciąć, że u ciebie też nie jest fajnie. Budzę się, siedzę w domu sam, noc mija mi, dzień mija mi i mijamy się, ciebie nie ma w nim.'
|
|
 |
'Serce sercem uczucia nigdy więcej. Tęsknie leczy chyba tak będzie najlepiej, wiem że to bardzo trudne pogodzić się z tym wszystkim, wyjść, zamknąć drzwi zabrać ze sobą walizki. Marzenia prysły, choć siedzą nadal w nas.'
|
|
 |
'Na blat stawiaj litra, pijemy twoje zdrowie, jebać wątrobę. Kurwa co ja mam w tej głowie.'
|
|
 |
Poezja myśli, sen który nigdy się nie ziści. Przenika mnie bezsilność, twoja obojętność i bezkres. — melancolie
|
|
|
|