![Za cierpliwość w myślach jestem seryjnym mordercą Te myśli męczą chyba trochę zbyt często. Szybko przechodzą bo myśli ciągle pędzą Ja chwytam te najlepsze i wyrzucam je na zewnątrz.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Za cierpliwość, w myślach jestem seryjnym mordercą,
Te myśli męczą chyba trochę zbyt często.
Szybko przechodzą bo myśli ciągle pędzą,
Ja chwytam te najlepsze i wyrzucam je na zewnątrz.
|
|
![Za uśmiech dziecka często widzę w nim siebie W tych najgorszych momentach Ty jesteś moim tlenem.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Za uśmiech dziecka, często widzę w nim siebie,
W tych najgorszych momentach, Ty jesteś moim tlenem.
|
|
![Ponoć jestem dobra ale czegoś brak mi Brak mi wiary w siebie to nie wymysł wyobraźni.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Ponoć jestem dobra, ale czegoś brak mi,
Brak mi wiary w siebie, to nie wymysł wyobraźni.
|
|
![Co sprawia że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów przed robieniem nie tego czego inni oczekują.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
|
|
![Nie ma zbyt wiele czasu by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś jak potrafimy być nimi jutro?](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
|
|
![Czasem brak jednej osoby sprawia że świat zdaje się wyludniony.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony.
|
|
![Bywają w życiu chwile których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu i wówczas dziwi nas iż zdołaliśmy go znieść.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść.
|
|
![Jest taki moment kiedy ból jest tak duży że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42924_7d54a8b7f941ce40.jpeg) |
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
|
|
![myślałeś że się zmieniłam. powiedziałeś 'lepiej traktuj mnie inaczej albo...' 'albo...' wydawało się najgłupszą rzeczą jaką można powiedzieć komuś takiemu jak ja. nusiaq91](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
myślałeś, że się zmieniłam. powiedziałeś 'lepiej traktuj mnie inaczej, albo...' 'albo...' wydawało się najgłupszą rzeczą jaką można powiedzieć komuś takiemu jak ja./nusiaq91
|
|
![CZĘŚĆ II. Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam. Rozumiem. Nie będę nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został. Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko. Przestań tak mówić. Zawsze jesteś kiedy Cię potrzebuje zawsze mnie wspierasz bez względu co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje to ja na Cb. Powinnam już wracać ale tak mi tu dobrze przy tobie że nie mam na to ochoty siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał a ja czekam aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem ale nadal nie umiem podjąć decyzji...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
CZĘŚĆ II.
-Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam.
-Rozumiem. Nie będę, nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja, ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został.
-Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko.
-Przestań tak mówić. Zawsze jesteś, kiedy Cię potrzebuje, zawsze mnie wspierasz bez względu, co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje, to ja na Cb. Powinnam już wracać, ale tak mi tu dobrze przy tobie,że nie mam na to ochoty- siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał, a ja czekam, aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem, ale nadal nie umiem podjąć decyzji...
|
|
![CZĘŚĆ I. kocham cię... co? spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz kocham cię powtórzyłam zrozumiałam to kiedy wyjechałeś wtedy latem. to dlaczego wciąż jesteś z nim? spytał coraz bardziej zdenerwowany boję się że mnie nie zechcesz że znudzę ci się albo że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia tak długo z nim jestem... patrzyłam na niego a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach odwróciłam się i chciałam odejść wtedy się odezwał. a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię pomimo że tak bardzo nie chce tego zrobić? nie wiedziałam co powiedzieć patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego. Przytul mnie powiedziałam a on to zrobił wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb wiem ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno nie chce żebyś znów wyjeżdżał.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
CZĘŚĆ I.
-kocham cię...
-co? - spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz
-kocham cię- powtórzyłam- zrozumiałam to, kiedy wyjechałeś wtedy latem.
-to dlaczego wciąż jesteś z nim?- spytał coraz bardziej zdenerwowany
-boję się, że mnie nie zechcesz, że znudzę ci się albo, że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia, tak długo z nim jestem...- patrzyłam na niego, a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach, odwróciłam się i chciałam odejść, wtedy się odezwał.
-a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię, pomimo, że tak bardzo nie chce tego zrobić?- nie wiedziałam co powiedzieć, patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego.
-Przytul mnie- powiedziałam, a on to zrobił- wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb, wiem, ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno, nie chce żebyś znów wyjeżdżał.
|
|
![Moja marcheweczka tak do mnie mówi wiesz? Kto? Twój facet? Nie to nie jest mój partner dla niego jestem ruda . Marcheweczką jestem dla przyjaciela na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy jak nikt wcześniej nawet bardziej niż mój chłopak. Co do niego czujesz? Kochasz go? Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam. To dlaczego mu tego nie powiesz?? Nie muszę on wie o tym doskonale: gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy zapłakana pomimo tego że nie mógłby do mnie przyjechać obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać Nie okłamuje go jego też kocham. Kocham ich obu...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Moja marcheweczka, tak do mnie mówi, wiesz?
-Kto? Twój facet?
-Nie to nie jest mój partner, dla niego jestem "ruda". Marcheweczką jestem dla przyjaciela, na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy, jak nikt wcześniej, nawet bardziej niż mój chłopak.
-Co do niego czujesz? Kochasz go?
-Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam.
-To dlaczego mu tego nie powiesz??
-Nie muszę, on wie o tym doskonale:), gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy, zapłakana, pomimo tego, że nie mógłby do mnie przyjechać, obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości, dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go
-A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać
-Nie okłamuje go, jego też kocham. Kocham ich obu...
|
|
|
|