głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika labirynt-uczuc

Cała noc przeleciała nam na wspólnej rozmowie. Mimo zmęczenia jakie nas ogarnęło  oboje nadal chcieliśmy dzielić się swoimi przeżyciami. Leżała wtulona w mój tors. Jej ciało co chwilkę unosiło się w śmiechu. Rozmowa podążały coraz w poważniejszym kierunku. Mimo paru miesięcy naszej znajomości  tak mało o sobie wiedzieliśmy. Pytałem o wszystko co przyszło mi do głowy  tak dużo chcę o niej wiedzieć. Najgorsze było gdy zapytała mnie czy kogoś kocham. Nie wiedziałem co powiedzieć. Pierwszy raz w życiu musiałem ją okłamać  ale przecież nie mogłem powiedzieć jej prawdy. Jestem mi tak cholernie z tym źle. Bałem się spojrzeć jej w oczy. Bałem się  że gdy tylko jej powiem z jej oczu popłyną łzy  nie wiem czemu tak sądziłem  ale nie chciałem ich widzieć. Zauważyła mój smutek w oczach  jednak i tak zmieniłem temat. Wydawało mi się  że przez moment domyśla się wszystkiego  potem jednak usnęła  a ja wpatrywałem się w nią do samego ranka.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 25 czerwca 2013

Cała noc przeleciała nam na wspólnej rozmowie. Mimo zmęczenia jakie nas ogarnęło, oboje nadal chcieliśmy dzielić się swoimi przeżyciami. Leżała wtulona w mój tors. Jej ciało co chwilkę unosiło się w śmiechu. Rozmowa podążały coraz w poważniejszym kierunku. Mimo paru miesięcy naszej znajomości, tak mało o sobie wiedzieliśmy. Pytałem o wszystko co przyszło mi do głowy, tak dużo chcę o niej wiedzieć. Najgorsze było gdy zapytała mnie czy kogoś kocham. Nie wiedziałem co powiedzieć. Pierwszy raz w życiu musiałem ją okłamać, ale przecież nie mogłem powiedzieć jej prawdy. Jestem mi tak cholernie z tym źle. Bałem się spojrzeć jej w oczy. Bałem się, że gdy tylko jej powiem z jej oczu popłyną łzy, nie wiem czemu tak sądziłem, ale nie chciałem ich widzieć. Zauważyła mój smutek w oczach, jednak i tak zmieniłem temat. Wydawało mi się, że przez moment domyśla się wszystkiego, potem jednak usnęła, a ja wpatrywałem się w nią do samego ranka. // nic_nieznaczacy

Działam nieprzytomnie wiedząc  że mógłbym Cię stracić. Miotam się i nie mogę znaleźć miejsca  w którym poczułbym się swojo. To chore  komórki mojego mózgu przestają funkcjonować jeśli odchodzisz  dalej niż na kilka metrów. Bez Ciebie jestem martwy rozumiesz? Sobą mogę być tylko trzymając w swojej dłoni Twoją dłoń. mr.lonely

mr.lonely dodano: 25 czerwca 2013

Działam nieprzytomnie wiedząc, że mógłbym Cię stracić. Miotam się i nie mogę znaleźć miejsca, w którym poczułbym się swojo. To chore, komórki mojego mózgu przestają funkcjonować jeśli odchodzisz dalej niż na kilka metrów. Bez Ciebie jestem martwy rozumiesz? Sobą mogę być tylko trzymając w swojej dłoni Twoją dłoń./mr.lonely

Wygląda idealnie  kasztanowe włosy opadają jej na plecy lekko współgrając z wiatrem  usta krzyczą miłością  którą spijam z nich z każdą chwilą  zwiewna sukienka powiela jej nogi idealnie się z nimi komponując  oczy emanuują blaskiem  odbijającym się od mojego serca. Nie potrzeba mi nic więcej  tylko patrzeć w te źrenice  które dają mi siłę. Kołyszę ją do snu słysząc ciche pomrukiwanie  przez które wydobywa się słodkie 'Kocham Cię'. Nie wierzę  że ją mam  że jest moja  że zechciała moje okaleczone serce. Nie powiem  że ją kocham  przecież każdy to wie  powinienem wymyślić coś bardziej oryginalnego na wyrażenie swoich uczuć  przecież ludzie zniszczyli wartość tych słów  a ja pragnę  by naprawdę poczuła  że me serce oddałem jej w całości  ze wszystkimi ranami  które zagoić może jedynie jej dłoń  która jest moim uzdrowicielem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 24 czerwca 2013

Wygląda idealnie, kasztanowe włosy opadają jej na plecy lekko współgrając z wiatrem, usta krzyczą miłością, którą spijam z nich z każdą chwilą, zwiewna sukienka powiela jej nogi idealnie się z nimi komponując, oczy emanuują blaskiem, odbijającym się od mojego serca. Nie potrzeba mi nic więcej, tylko patrzeć w te źrenice, które dają mi siłę. Kołyszę ją do snu słysząc ciche pomrukiwanie, przez które wydobywa się słodkie 'Kocham Cię'. Nie wierzę, że ją mam, że jest moja, że zechciała moje okaleczone serce. Nie powiem, że ją kocham, przecież każdy to wie, powinienem wymyślić coś bardziej oryginalnego na wyrażenie swoich uczuć, przecież ludzie zniszczyli wartość tych słów, a ja pragnę, by naprawdę poczuła, że me serce oddałem jej w całości, ze wszystkimi ranami, które zagoić może jedynie jej dłoń, która jest moim uzdrowicielem./mr.lonely

Praga jest jeszcze piękniejsza niżby się mogło komuś wydawać. Pełno ludzi  każdy przepycha się  chcąc zrobić jak najwięcej zdjęć. My stoimy na Moście Karola  zagubieni gdzieś w tym całym tłumie. Cisza i spokój przepełnia nasze ciała. Nie widzę jej zielonych tęczówek  wpatrzona jest w Wełtawę. Wygląda dziś tak idealnie. Wiatr rozwiewa jej włosy  a na twarzy ma uśmiech. Objąłem ją od tyłu i lekko kołysałem. Czułem jej delikatny oddech. Serce waliło mi jak oszalałe  głos drżał  a nogi uginały się pode mną. Lekko ogarnąłem jej włosy na jedną stronę. Zbliżyłem wargi i musnąłem jej szyję. Czułem jak czas się zatrzymuje  a ta chwila trwa wiecznie. Odwróciła się w moją stronę. Niepewnie zdjąłem jej okulary. Wtopiła wzrok we mnie. Zbliżyła się i pocałowała mnie w policzek. A ja nigdy nie pożałuję tego spontanicznego wyjazdu.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 24 czerwca 2013

Praga jest jeszcze piękniejsza niżby się mogło komuś wydawać. Pełno ludzi, każdy przepycha się, chcąc zrobić jak najwięcej zdjęć. My stoimy na Moście Karola, zagubieni gdzieś w tym całym tłumie. Cisza i spokój przepełnia nasze ciała. Nie widzę jej zielonych tęczówek, wpatrzona jest w Wełtawę. Wygląda dziś tak idealnie. Wiatr rozwiewa jej włosy, a na twarzy ma uśmiech. Objąłem ją od tyłu i lekko kołysałem. Czułem jej delikatny oddech. Serce waliło mi jak oszalałe, głos drżał, a nogi uginały się pode mną. Lekko ogarnąłem jej włosy na jedną stronę. Zbliżyłem wargi i musnąłem jej szyję. Czułem jak czas się zatrzymuje, a ta chwila trwa wiecznie. Odwróciła się w moją stronę. Niepewnie zdjąłem jej okulary. Wtopiła wzrok we mnie. Zbliżyła się i pocałowała mnie w policzek. A ja nigdy nie pożałuję tego spontanicznego wyjazdu. // nic_nieznaczacy

Moje serce zamienia się w odłamek lodowca w momencie  kiedy z Twoich ust płyną słowa pożegnania w moją stronę. Momentalnie czuję jak tracę grunt pod nogami  gdy koniuszkami palców próbujesz jeszcze łapać moją dłoń  która z każdą chwilą coraz bardziej się wymyka. Czuję jak w moje oczy wpijają się gwoździe  kiedy wiem  że nie zobaczę Cię tak dłogo. Gładzę wierzchem dłoni Twój policzek  robi się coraz bardziej chłodny od łez  całuję Twoje czoło tym samym zostawiając na nim cząstkę siebie  którą zawsze będziesz miała na sobie. Wyjazd to najgorsze co mogę zrobić  ale podobno nie mam wyjścia. Nie mam wyjścia kurwa? A co to za wyjście  zostawianie wszechświata  jaki widzę w jej oczach. Nie pocałuję Cię ostatni raz  to nie jest nasze pożegnanie  spotkamy się jeszcze jutro i pojutrze  a nawet za tydzień. Twoja dłoń wciąż będzie pasowała do mojej  a Twój szept wciąż będzie tym  który wyrywa mnie ze snu. Wiesz co? Weź walizkę  spakuj swoje rzeczy i chodź ze mną.Razem wszędzie razem w świat. mr.lo

mr.lonely dodano: 23 czerwca 2013

Moje serce zamienia się w odłamek lodowca w momencie, kiedy z Twoich ust płyną słowa pożegnania w moją stronę. Momentalnie czuję jak tracę grunt pod nogami, gdy koniuszkami palców próbujesz jeszcze łapać moją dłoń, która z każdą chwilą coraz bardziej się wymyka. Czuję jak w moje oczy wpijają się gwoździe, kiedy wiem, że nie zobaczę Cię tak dłogo. Gładzę wierzchem dłoni Twój policzek, robi się coraz bardziej chłodny od łez, całuję Twoje czoło tym samym zostawiając na nim cząstkę siebie, którą zawsze będziesz miała na sobie. Wyjazd to najgorsze co mogę zrobić, ale podobno nie mam wyjścia. Nie mam wyjścia kurwa? A co to za wyjście, zostawianie wszechświata, jaki widzę w jej oczach. Nie pocałuję Cię ostatni raz, to nie jest nasze pożegnanie, spotkamy się jeszcze jutro i pojutrze, a nawet za tydzień. Twoja dłoń wciąż będzie pasowała do mojej, a Twój szept wciąż będzie tym, który wyrywa mnie ze snu. Wiesz co? Weź walizkę, spakuj swoje rzeczy i chodź ze mną.Razem wszędzie,razem w świat./mr.lo

Chyba zbyt dużo planowałam  zbyt bardzo się wczułam  w to nasze układanie  chyba nieco przesadziłam wychodząc poza granice rozsądku myśląc  że kiedyś  naprawdę stworzymy coś wspólnego. To przez te wpatrywanie się w innych  w zakochanych  widziałam  jak nosił ją na rękach  a ona silnie trzymała się jego dłoni  chyba tego oczekiwałam od Niego  chyba tak naprawdę głównie o tym marzyłam.   nierajconalnie

nieracjonalnie dodano: 23 czerwca 2013

Chyba zbyt dużo planowałam, zbyt bardzo się wczułam, w to nasze układanie, chyba nieco przesadziłam wychodząc poza granice rozsądku myśląc, że kiedyś naprawdę stworzymy coś wspólnego. To przez te wpatrywanie się w innych, w zakochanych, widziałam, jak nosił ją na rękach, a ona silnie trzymała się jego dłoni, chyba tego oczekiwałam od Niego, chyba tak naprawdę głównie o tym marzyłam. / nierajconalnie

 wstawaj Królewno musze  powiedzieć Ci że Cie Kocham.  dla.niej

dla.niej dodano: 23 czerwca 2013

"wstawaj Królewno musze powiedzieć Ci że Cie Kocham."-dla.niej

 jak ją rozpoznać ? widząc ją zobaczysz więcej kolorów niż ma tęcza.  dla.niej

dla.niej dodano: 23 czerwca 2013

"jak ją rozpoznać ? widząc ją zobaczysz więcej kolorów niż ma tęcza."-dla.niej

 smutno mi gdy biorę pełny wdech powietrza w płuca a ono nie pachnie już Tobą tylko jest przesiąknięte nudą życia.  dla.niej

dla.niej dodano: 23 czerwca 2013

"smutno mi gdy biorę pełny wdech powietrza w płuca a ono nie pachnie już Tobą tylko jest przesiąknięte nudą życia."-dla.niej

 nie mogę Ci podarować gwiazdki z nieba choć bardzo bym chciał  nie przyniose Ci kolorów tęczy na palecie bo nie nauczono mnie jeszcze latać  nie zrobię Ci waty cukrowej z obłoków nieba bo Bóg by się złościł gdyby ktoś wziął skrawek tego czego nie ma na ziemi. mogę Ci oddać całe moje życie  tylko musisz pokochać szary błękit moich oczu.  dla.niej

dla.niej dodano: 23 czerwca 2013

"nie mogę Ci podarować gwiazdki z nieba choć bardzo bym chciał, nie przyniose Ci kolorów tęczy na palecie bo nie nauczono mnie jeszcze latać, nie zrobię Ci waty cukrowej z obłoków nieba bo Bóg by się złościł gdyby ktoś wziął skrawek tego czego nie ma na ziemi. mogę Ci oddać całe moje życie, tylko musisz pokochać szary błękit moich oczu."-dla.niej

2.jakiś blask  wyraz  nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą  gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć  o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła  że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą  wykreowaną  wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki  zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi  aż zostaną tylko kruche kości. Kości  które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie  skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic  zabijesz mnie  będę martwy.

skejter dodano: 22 czerwca 2013

2.jakiś blask, wyraz, nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą, gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć, o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła, że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą, wykreowaną, wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki, zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi, aż zostaną tylko kruche kości. Kości, które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie, skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic, zabijesz mnie, będę martwy.

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc  która nie mijała godzinami  a łzami  czas nie istniał  była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie  że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień  godzinę  minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc  która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele  sms od Ciebie  snu o Tobie  lub po prostu do Ciebie  bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie  zaufanie  porozumienie  sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego  że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

skejter dodano: 22 czerwca 2013

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc, która nie mijała godzinami, a łzami, czas nie istniał, była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie, że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień, godzinę, minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc, która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele, sms od Ciebie, snu o Tobie, lub po prostu do Ciebie, bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie; zaufanie, porozumienie, sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego, że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć