 |
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim
Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił
|
|
 |
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i,
żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
 |
Nie ma we mnie strachu jestem spokojny
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić
składam w dół, lecę i czuje że jestem wolny
To nic nie kosztuje zabierz mnie wszystko jedno gdzie.
|
|
 |
Chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu
Nie potrafię wypowiadać słów
I w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic
|
|
 |
Czuję jak dym z papierosa szczypie mnie w oczy
A żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół
Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości,
do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie
|
|
 |
Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę
|
|
 |
Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak
Dałaś mu szanse. Zmarnował i następne kolejne
I wiesz komu prędzej to serce pęknie
Wiesz kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni
Kto będzie znów łykał nasenne tabletki
Świat jest mały i wielki zarazem
Masz niefart
|
|
 |
Dziewczyno, po co ci to? On cie wcale nie kocha
|
|
 |
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij sie i nie patrz w tył
Jesteś zbyt dobra
Słuchaj
|
|
 |
Nie lubię Siebie za to i żałuję chyba
Bo zawsze, kiedy chcę się związać z kimś mam z tym przypał
|
|
|
|