 |
-halo? tu pralnia
- dzień dobry, mogłaby pani wyprać moje życie w Perwoll Color Magic, bo tak jakoś ostatnio straciło kolor.
|
|
 |
- Pobawimy się, że ja będę Twoją dziewczyną, a Ty moim chłopakiem ?
- Po co ?
- Bo chodź raz, chcę kochać dla zabawy jak Ty
|
|
 |
Trochę wina, by zapomnieć. Kilka szlugów, by zrozumieć. Twój rękaw, by wyplakać. Nowa milość, by być szczęśliwą
|
|
 |
-I co jesteś szczęśliwa? zapytał z troską.
- Tak. - odpowiedziała i rozpłakała się ze smutku.
|
|
 |
Upijała się, aby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
|
|
 |
ie, nie zapłakałam. pomyślałam jedynie, jak przerażające jest uświadamianie sobie miłości poprzez stratę.
|
|
 |
no i cholera jasna! znowu wracasz. dlaczego robisz to zawsze wtedy, gdy podniosę się, wstane, poczuje, że potrafię pokochać kogoś zupełnie innego?! dlaczego?!
|
|
 |
.To, że usuniesz mój numer z telefonu, z gadu, ze znajomych na naszej klasie, nie znaczy, że wymażesz mnie z życia...
|
|
 |
.odchodząc rzuciła telefon na ulicę. na wyświetlaczu był jego numer..
|
|
 |
- Ejj zmieniłaś się?!
- Czemu tak sadzisz?
- Jesteś taka...taka obojętna.
- Wiesz życie skopało mi dupę kilka razy wiec się uodporniłam.
|
|
 |
-Co robi ta dziewczyna siedząca w oknie?
-Czeka..
-Na co?
-Aż on wreszcie się do Niej odezwię.
-Ale czemu jest smutna?
-Bo kocha, a miłość to cierpienie..
|
|
 |
- bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane...
|
|
|
|