 |
Najmniejsza przykrość potrafi bardzo zranić,
Taki jestem, i co mam się z tego powodu zabić ?
|
|
 |
Nie stój bezczynnie, popatrz głębiej czasami,
Tego jak mi jest źle, nie wyrażę nawet łzami,
|
|
 |
Nie wiem sam już o co chodzi, i gdzie jest smutku powód,
I dlaczego, po prostu wkurwia mnie coś znowu,
|
|
 |
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać
|
|
 |
Trzymaj dzieciak jak ja z tymi, którzy cię wesprą
Nie z tymi co śmieją się jak ocierasz się o piekło
|
|
 |
Lepsi nie są, nie czuj się gorszy
Kto im dał prawo żeby móc nas osądzić ?
|
|
 |
Czasami dochodzę do wniosku, że nie potrafię walczyć o marzenia i o to, co jest dla mnie bardzo ważne...
|
|
 |
powiedziałem jej tak, teraz kurwa żałuję.
|
|
 |
i najgorsze jest to, że ta historia jest prawdziwa
tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa, ale zemną
żebyś dzieliła tą codzienność
|
|
 |
a tak poza tym, to wcale nie jest ok.
nie jest ok, cześć
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
i może trochę pusto i znowu jest to rano.
i znów uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają
|
|
 |
Wypijmy za kolejny weekend. Może akurat w ten uda nam się zacząć żyć od nowa.
|
|
|
|