 |
I nie mów mamie, że się kochasz w chuliganie, że funduje Ci co weekend ostre melanżowanie.' /?
|
|
 |
Teraz stoisz po środku niczego, sam!
Brak Ci nadziei, nie masz klucza do czasu bram.
Popełniłeś zbyt wiele błędów.
|
|
 |
Ona teraz na zawsze odchodzi,
A ty nie umiesz strzelać
i nie masz broni.
|
|
 |
Że mimo że nie możesz wszystkiemu zaprzeczyć,
to dawno między wami nic nie działało,
nie dawało wam żyć.
Coś dawno przerwało między wami nić.
|
|
 |
Jest czwarta czterdzieści, niedziela.
Starasz się jakoś myśli pozbierać.
Miałeś nie pić, ale na teraz
to jedyny pomysł jaki masz jak i nie raz.
|
|
 |
Czasami mam wrażenie że tęsknię za wspomnieniami, nie za Tobą
|
|
 |
Przywykła dobrze do tego życie na VIP'a
Codziennie z dziesięciu typa, nie ma że lipa
|
|
 |
Nie mają na to wpływu, w której rodzinie się rodzą,
choć nie ma lekko, z dumą mówią skąd pochodzą
|
|
 |
Jak mówią „koko”, to nie chodzi o Chanel, skminiłaś?
|
|
 |
Tu chłopaki nie płaczą, czasem za nich płacze wódka.
Gada się o polityce, o biznesach i o dupach.
|
|
 |
Na okrągłe to samo, ciągle alkohol w ustach.
Nadużycia, skandale, no i te cudzołóstwa.
|
|
|
|