 |
Hip-Hop jest darem i nigdy mnie nie zdradził.
Zostaje z nim we dwójkę, bo mam tyle odwagi.
|
|
 |
Wokół tylko cisza i moje wątpliwości,
czy na prawdę już przywykłem do jebanej samotność.
Nie wiem, może dla mnie to jedyna droga,
bo uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda.
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój,
moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
 |
Patrzę wstecz i oceniam czy tak bardzo się zmieniłem.
|
|
 |
Pytasz gdzie jest wiara ? Pomińmy to pytanie.
Ej kochanie ten kawałek traktuj jak ostatni taniec.
|
|
 |
Trzymam Cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam.
Muzyka przestaje grać, gasną światła, niknął usta.
Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę,
ale puszczam Twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej.
Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania,
więc odwracam się na pięcie, odchodząc bez pożegnania.
|
|
 |
skoro Ciebie nie ma obok,
nie ma łez, nie ma słów które bolą.
|
|
 |
Patrzę w tył, no i widzę w pizdu złamanych serc.
Setki wylanych łez, co mam kurwa, przeprosić?
|
|
 |
Musisz wstać i iść dalej, albo wcale nie wstawać
|
|
 |
Mogłem zwątpić już nie raz, rzucić wszystko, iść na całość.
Nie zrobiłem tego brat, choć niewiele brakowało.
|
|
 |
Teraz tak- właśnie brat włączyłeś start, to jak, jakbyś zajebał kreskę♥♥♥ !
|
|
 |
i nie wiem kim jesteś i o tobie nic a nic.
proszę otwórz tę kopertę i rzuć okiem na ten list
|
|
|
|