 |
|
zostawiasz mnie chociaż to przez Ciebie mam coś w środku spierdolone na amen.
|
|
 |
|
nie mogłam się Ciebie doczekać, miałam po co żyć. teraz mam za co umrzeć.
|
|
 |
|
ludzie którzy wracają zawsze, są inni od tych którzy odeszli.
|
|
 |
|
pamięć to dziwka, znów dostałam wspomnieniami po twarzy.
|
|
 |
|
znowu mną targają momenty, kiedy uśmiecham się tylko po to, żeby się nie rozpłakać.
|
|
 |
|
jeżeli ktoś odchodzi to nie po to, aby zanim iść.
|
|
 |
|
jeżeli tym co czujesz nie może być miłość, wtedy staje się nienawiścią.
|
|
 |
|
Wkurzam się i narzekam na ich grę, ale kocham ich i nie rezygnuję z kibicowania im, gdy przegrywają, by cieszyć się ze zwycięstw (choć czasem zastanawiam się, czy lepiej przegrać po zajebistej grze czy wygrać po kompletnej padace i za sprawą czystego fuksa?). Nie jestem sezonowcem i kocham Lecha. Podobnie mam w relacjach z ludźmi, na których mi zależy. Mogę być wobec nich wredna, czasem nabijać się z nich i wkurzać się, gdy powiedzą mi coś niemiłego. Mimo tego nie chcę rezygnować ze znajomości z kimś, kogo nazywam sensem życia, rodziną, siostrą lub bratem. Nie zawsze jest dobrze, czasem nawet przez dłuższy czas jest gorzej, ale chyba obowiązuje zasada "na dobre i na złe", więc nie odpuszczę. I może czasem zachowuję się egoistycznie, ale egoistką nie jestem, bo prawie non-stop myślę o tych, którzy istnieją w moim sercu.
|
|
 |
|
"Choć niby już dorośli, to w środku jeszcze dzieci"
|
|
 |
|
Oddałabym za Ciebie życie. Serio, wyciągnęłabym sobie serce z klatki piersiowej i podała Ci je na dłoni, gdybyś tego właśnie potrzebował. Byłeś moją najpiękniejszą przyszłością. Szczęście zaczynało się w momencie Twojej obecności, światło gasło za każdym razem kiedy Cię zabrakło. Decydowałeś o całym moim życiu, byłeś jego osią. Mit o drugich połówkach stawał się rzeczywistością, Twój ból odczuwałam dwa razy mocniej, naprawdę. Twoje łzy płynęły po moich policzkach, a serce pompowało krew za dwoje. Kiedy mnie dotykałeś, to kurwa, nikt nie wmówi mi, że nie można sięgnąć nieba. Kochałam Cię tak mocno, że pewnie nawet nie możesz sobie tego wyobrazić, ale to było kiedyś. Teraz? Teraz gdyby ktoś dał mi szansę poznania Cię na nowo, nie przyszłabym na to spotkanie, serio./esperer
|
|
 |
|
"A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
jest więc odtąd na wieki i grzeszna, i święta,
zdradliwa i wierna, i dobra, i zła,
i rozkosz, i rozpacz, i uśmiech, i łza,
(...)
i szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec - kobieta to ja"
|
|
 |
|
Czasem remis smakuje jak zwycięstwo, a czasem jak porażka, ale jest to tylko remis. Prawda jest taka, że nie można zbyt wcześnie cieszyć się z wygranej i należy walczyć do ostatniego gwizdka. Teraz trzeba się otrzepać i walczyć dalej. Kolejorz, marsz, marsz, marsz, do boju marsz! Droga jest długa, ale szanse ciągle są.
|
|
|
|