 |
|
.` spójrz w jej zapłakane oczy i nigdy więcej nie wierz , że nie kocha .
|
|
 |
|
.` Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
|
.` czasem nie chodzi o to by zrozumieć . czasem trzeba to po prostu zaakceptować . bez zbędnych pytań , bez jakichkolwiek emocji .
|
|
 |
|
.` Pytasz mnie czy warto. Ja odpowiem Ci, że zawsze, bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy, uprzesz się i zaprzesz samego siebie, stawisz czoło swoim słabościom i przeciwnościom losu, to możesz wszystko, a nawet więcej.
|
|
 |
|
.` Tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu? Bo są tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy Ci bardziej, niż na swoim.
|
|
 |
|
Wiesz? Pomimo, że były między nami chwile dobre, to te złe przysłaniają wszystko. Jednak i tak rozpierdala mnie świadomość, że naprawdę już nigdy nie poczuję twojego zapachu gdy przytulałeś mnie bez powodu. Nigdy więcej pocałunków w których sie zakochałam. Nigdy więcej telefonów z pytaniem czy wszystko w porządku. Nigdy więcej smsów na dobranoc. Nigdy więcej Ciebie.
|
|
 |
|
.` Nie potrafię spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć ''nic dla mnie nie znaczysz'', skoro znaczysz więcej niż cokolwiek.
|
|
 |
|
.` Nazywam go szczęściem chociaż to on przynosi mi najwięcej bólu.
|
|
 |
|
.` I po raz pierwszy czuje, że mogłabym przetrwać całe to piekło, tylko po to by móc trzymać Cię za rękę.
|
|
|
|