 |
nienawidzę tego skurwiela z całych sił. nienawidzę za to jak się do mnie odnosi. za to jak mnie traktuje. za chuja nie płakałabym za tym gnojem. niech zdechnie! zdecydowanie nie posiada uczuć ani serca... gdy ledwo stoi na nogach napierdolonych jak świnia, ja go podnoszę i zaprowadzam do domu.. gdy ma rozcięta powiekę - martwię się.. gdy budzi sie w nocy z krzykiem , budze sie i sprawdzam czy wszystko w porzadku.. a on? on wyzywa od najgorszych, każde wypierdalać. jednym słowem gówno w zamian za moje dobre serce. wielkie dzięki ale mam dosyć takiego czegoś. takiego ojca.. nienawidzę skurwysyna z cały sił.. i alkohol nie jest dla mnie tłumaczeniem jego zachowania! /toiletpaper
|
|
 |
nie gniewaj się, wiesz, że tak trzeba, wiesz, że muszę to Ty mówiłaś 'rób tylko to co słuszne'
|
|
 |
a moja miłość? jaka by nie była - czy głośna, czy wkurwiająca, czy ciężka, czy upierdliwa, czy gorzka, czy monotonna - zawsze była prawdziwa, zawsze. || kissmyshoe
|
|
 |
pewnie - masz prawo płakać. płacz dowoli, krzycz, rozmazuj tusz - ale nocą, przy zasłoniętych roletach i zgaszonym świetle. by nikt nie widział, by nikt tego nie odkrył. możesz być słaba, ale sama przy sobie, lub przy najbliższych - nie możesz pokazać innym, że można Cię złamać. nie możesz dać im tej satysfakcji, że od czasu do czasu przegrywasz. rano wstań, nałóż makijaż i czerwoną szminkę na usta i idź - z uśmiechem, najbardziej sztucznym, ale mimo to - uśmiechem, w każdej sytuacji. nie pokazuj ludziom swojej słabości, nie daj im poczuć, że można Cię złamać - bo później będą robić to na każdym kroku, pamiętaj. || kissmyshoes
|
|
 |
"Nie chcę go znać, ale mógłby napisać..."
|
|
 |
|
Nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy. Mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły. Dziś to tylko parę dni z kalendarza, do których nie wracamy, no cóż, tak się zdarza. // B.R.O.
|
|
 |
|
Tak pięknie mówisz o mojej osobie,a Twoje słowa momentalnie docierają do mnie,pozostawiając na moich ustach szczery uśmiech - tak szczery. Już nie potrzebuję codziennie rano stawać przed lustrem,próbując dostosować właśnie taki,który nie wyda mojej bezsilności i będę mogła ukrywać się z nią sam na sam,już nie potrzebuję tego uśmiechu. Teraz mam własny,a Ty czuj każdego dnia z osobna tą samą dumę,jaką czujesz teraz,mogąc dawać mi to co jest najpiękniejsze - poczucie bezpieczeństwa własnego szczęścia,które chyba trafia powoli w Twoje ręce. Czekałąm na Ciebie siedemnaście lat i nie pozwolę spieprzyć tego,co dzieje się między nami,ani sobie,ani Tobie. Bądź pewny./shoocky
|
|
 |
' Niesamowite, jak słaby staje się człowiek, kiedy jego szczęście zależy od drugiej osoby. '
|
|
 |
''Po raz pierwszy mam ochotę wziąć jakiś mocny klej i bez pytania przykleić się do Niego. Złączyć swoją dłoń splatając nasze palce, przycisnąć się do Jego klatki piersiowej. Spoić nas w jedną całość, której nikt nie będzie potrafił rozdzielić. Jestem desperatką, bo chciałabym mieć Go teraz przy sobie, w tej chwili i na każdy inny moment jaki będzie dane mi przeżyć. Boję się. Cholernie się boję, że kiedyś Go stracę.''
|
|
 |
Tak, masz rację. Miłości nie można traktować zbyt poważnie.
|
|
 |
A gdy tracimy przyjaciela, tracimy siebie. Tracimy nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
|
Tracisz, doceniasz, powrotów nie ma. Amen./esperer
|
|
|
|