Zawrócił ci w głowie , spotkanie "szmery bajery" a potem mówi że nie dawał znaków. To jakby cię pocałował albo poszedł z tobą do łóżka to co? Też nic nie znaczy?!
Napiosał " odezwę się " . Siedzi na tym jeba**m gg i nic. Wiecie jak się czuję? Okropnie! Jestem na etapie " dobra wal się! nie to nie! " . Kurcze aż mnie skręca, nie trzeba było zawracać mi w głowie.