|
zrywasz znajomość, oddychając z ulgą. :(
|
|
|
Nie zostawię jej [...]. Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj, nie teraz, i w ogóle nigdy."
|
|
|
I wystarczyło że pomyślałam o nim : O jego głosie , jego hipnotyzującym spojrzeniu , magnetycznej osobowości . Niczego tak bardzo nie chciałam jak bycia z nim .
|
|
|
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle . Później zauważasz , że obchodzi Cię to z kim gada , jakie ma koleżanki . Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się , że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba . W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie . Trwa to dość długo . Jest oglądanie się za nim na ulicy , śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego . W końcu zaczynasz czuć , że serce inaczej pyka - kochasz go , ale udajesz przed sobą , że to nie prawda . Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką . Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie , że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku . Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną...
|
|
|
Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń.
|
|
|
z Tobą nawet szukanie przeterminowanych jogurtów w Tesco jest romantyczne .
|
|
|
Co zrobisz - nie żałuj. Co stworzysz - nie niszcz. Co kochasz - nie opuszczaj. Co przeżyjesz - nie zapominaj. /besty/
|
|
|
A jeśli mogłabym cofnąć czas to możesz być pewny, że przeżyłabym dokładnie to samo, sekunda po sekundzie, z Tobą .
|
|
|
Nie jestem pesymistką, jestem realistką, bo tego nauczyło mnie życie. Rzadko lądowałam w życiu na poduszki, zawsze na gołą ziemię i tłukłam się boleśnie. Niektóre rany bolą do dziś, choć wcale o nich nie myślę.
|
|
|
Nagle poczuła, że uwielbia go inaczej niż kiedykolwiek..
|
|
|
nienawidzę kiedy skrupulatnie wbijasz szpilki w moje serce. włączyłam nasze, ukochane piosenki, odpaliłam papierosa, piszę i płaczę. mam wyjebane w starych, przyjaciół i wszystko inne. czuję, że uczucie z Twojej strony wygasa. nie wyobrażam sobie egzystencji bez Ciebie. alkohol, szlugsony, jointy, ziomki nic mi nie pomoże. jesteś mi potrzebny. nie umiem oddychać, gdy nie ma Cię obok. wytłumacz mi jak tego dokonałeś, jak rozkochałeś mnie do tego stopnia.
|
|
|
Where have you been, all my life
|
|
|
|