|
miło by mi było znaleźć swój własny sens życia, którym będzie ktoś, kto wypełni całe moje serce, ale tak na zawsze, na wieczność.
|
|
|
|
bardzo rzadko spotykam osoby, na które automatycznie zwracam większą uwagę. to wszystko dlatego, że te osoby nie zostały dostrzeżone tylko przez moje oczy, ale również przez moje serce. / niechcechciec
|
|
|
|
Nie czuję już nic prócz tej nienawiści wzlędem Ciebie. Robisz wszystko idelnie, perfekcyjnie, aby zniszczyć do dna moje życie. Chcesz żebym upadła, bo to przyniesie Ci ogromną radość. Będziesz miała okazję, aby zagrać na moich uczuciach. W ten sposób odpłacisz mi za przeszłość oraz zmarnowane przeze mnie lata życia. Dążysz perfekcyjnie do zniszczenia mojego wnętrza. Doskonale wiesz co czuję, ale Tobie to w niczym nie przeszkadza. Jest to jedynie ułatwieniem dla Twojej mściwej natury. Wyróżniasz nas, dzielisz na dwie hierarchie. Traktujesz mnie, jakbym była czymś złym w twoim życiu. A kiedy ja próbuje Ci coś udowodnić, pokazać... masz to całkowicie gdzieś. ~remember_~
|
|
|
|
nie chcę Cię znać, ale jednak lubię twój widok. nie chcę o tobie słyszeć, ale na lekcjach intensywnie zaprzątasz moje myśli. chcę o tobie zapomnieć, ale przed oczami nadal mam twoją twarz. nie chcę Cię kochać, ale każdego dnia dajesz mi powody abym nie mogła tego uczynić.
|
|
|
|
potem to zapić, by choć trochę było słodko, nie chcę cię martwić, choć życie też mnie zawiodło.
|
|
|
ciężko było by patrzeć w Twoje oczy i nie czuć nic.
|
|
|
|
Cześć. Mogę o coś prosić? Pożycz na chwilę swoje ramię, by przemyśleć świat.
|
|
|
Przysięgam, że już teraz skoczyłabym z tego cholernego dziesiątego piętra. Skoczyłabym, gdyby tylko ktoś mi obiecał, że zobaczę Twój wyraz twarzy i wrzący z Ciebie żal, kiedy dowiesz się o mojej śmierci.
|
|
|
może go nie kocham , tak to prawdopodobne , że tylko go lubię , ale ciągle o nim myślę , i zastanawiam się co robi , i jak się czuje , czy wszystko mu się udało , czy myśli o mnie tyle co ja o nim . nie nie kocham go. ale zdecydowanie jest na dzień dzisiejszy najważniejszym mężczyzną w moim życiu..
|
|
|
może go nie kocham , tak to prawdopodobne , że tylko go lubię , ale ciągle o nim myślę , i zastanawiam się co robi , i jak się czuje , czy wszystko mu się udało , czy myśli o mnie tyle co ja o nim . nie nie kocham go. ale zdecydowanie jest na dzień dzisiejszy najważniejszym mężczyzną w moim życiu..
|
|
|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześnie, o wiele za wcześnie. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie zdarza się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
|
|