głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kundziax3

Nie przekreślam nikogo. Cenię honor  nie szaty.. wszystkie wartości ludzkie  co nie zwiędną jak kwiaty.    Bonus RPK

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Nie przekreślam nikogo. Cenię honor, nie szaty.. wszystkie wartości ludzkie, co nie zwiędną jak kwiaty.--- Bonus RPK

Co do przyjaźni   kolejny dzień telefon milczy. Dziś już nie ma tych  na których kiedyś mogłem liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów. Coraz częściej nielubiany  nadal nie brakuje ziomków.    Paluch

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Co do przyjaźni - kolejny dzień telefon milczy. Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów. Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków.--- Paluch

Klęka na chodnik  w górę dłonie podnosi. By ktoś go podniósł bardzo chce lecz nie prosi. Ostatni okrzyk  jęk zawodu wznosi. Znów został sam  tylko na siebie zdany. Zagubiony  zaginiony  nieposzukiwany.    Lukasyno

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Klęka na chodnik, w górę dłonie podnosi. By ktoś go podniósł bardzo chce lecz nie prosi. Ostatni okrzyk, jęk zawodu wznosi. Znów został sam, tylko na siebie zdany. Zagubiony, zaginiony, nieposzukiwany.--- Lukasyno

Wolę mniej mieć przyjaciół niż zamieniać ich na wrogów. Chcę szczerych i prawdziwych  a nie grona kłamców wokół.    Kali

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Wolę mniej mieć przyjaciół niż zamieniać ich na wrogów. Chcę szczerych i prawdziwych, a nie grona kłamców wokół.--- Kali

Bo to jest tak  że kiedy patrzę na Ciebie to cala moja dusza  ciało płonie w niebie.. A kiedy Ciebie nie ma  wszystko się zmienia  głębokie przemyślenia i wracają wspomnienia. To jest nie do zapomnienia ciepło Twego ciała  smak Twoich łez na moich ustach. Na zawsze w mym sercu masz złotą komnatę.    Paluch

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Bo to jest tak, że kiedy patrzę na Ciebie to cala moja dusza, ciało płonie w niebie.. A kiedy Ciebie nie ma, wszystko się zmienia, głębokie przemyślenia i wracają wspomnienia. To jest nie do zapomnienia ciepło Twego ciała, smak Twoich łez na moich ustach. Na zawsze w mym sercu masz złotą komnatę.--- Paluch

Twe słowo pomaga mi powstać  a cisza jest gorsza niż brak tlenu. Twój dotyk pomaga mi sprostać temu  czemu bez ciebie bym nie mógł.    Pyskaty

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza niż brak tlenu. Twój dotyk pomaga mi sprostać temu, czemu bez ciebie bym nie mógł.--- Pyskaty

Wiesz czemu Bóg nie zna moich pragnień? Zamiast o nie  co dzień modlę się o twoje zdrowie.    Pyskaty

lightmeup dodano: 2 sierpnia 2013

Wiesz czemu Bóg nie zna moich pragnień? Zamiast o nie, co dzień modlę się o twoje zdrowie.--- Pyskaty

Nie potrafię nawet ocenić Twojego wieku  bo nie patrzyłam na twarz  nie zwracałam uwagi na zmarszczki  na cerę  na cokolwiek. Nie wiem jak zbudowany jesteś. Nie wiem ile dokładnie wzrostu masz  na pewno jesteś wyższy ode mnie  bo zadzierałam wzrok patrząc w Twoje oczy. Tak  Twoje spojrzenie   tylko ono przykuło moją uwagę na ten dłuższy moment. Nie wiem za wiele o Tobie. Właściwie nie wiem nic. Wiem tylko  że przeraźliwie cierpisz. Twoje oczy tym krzyczały.

definicjamiloscii dodano: 2 sierpnia 2013

Nie potrafię nawet ocenić Twojego wieku, bo nie patrzyłam na twarz, nie zwracałam uwagi na zmarszczki, na cerę, na cokolwiek. Nie wiem jak zbudowany jesteś. Nie wiem ile dokładnie wzrostu masz, na pewno jesteś wyższy ode mnie, bo zadzierałam wzrok patrząc w Twoje oczy. Tak, Twoje spojrzenie - tylko ono przykuło moją uwagę na ten dłuższy moment. Nie wiem za wiele o Tobie. Właściwie nie wiem nic. Wiem tylko, że przeraźliwie cierpisz. Twoje oczy tym krzyczały.

cudowne teksty definicjamiloscii dodał komentarz: cudowne do wpisu 2 sierpnia 2013
  Nie mówię  że to jest proste  bo jest mi ciężko jak cholera. Doceniam jak nic innego  że odsłoniłaś przede mną swoją duszę i ukazałaś serce wraz z wszystkim tym  co czujesz. Jednakże wśród tych uczuć znajduje się także Twoja miłość do niego  to uczucie z przeszłości. Wiem  że gaśnie... Wiem  że z nim walczysz  a osobą  której pragniesz jestem ja. Wiem to wszystko  co nie zmienia faktu  że sama świadomość mnie wypala   wyrzucił z siebie podczas spaceru. Przyjrzałam Mu się uważnie z lekką nutą przerażenia.   Co chcesz teraz zrobić z tym wszystkim?   zapytałam łamiącym się głosem.   Teraz? Teraz chcę Cię przytulić  bo kiedy jesteś tak bardzo blisko i delikatnie drapiesz mnie po plecach  a ja czuję Twój zapach i unoszącą się rytmicznie klatkę piersiową  nie mam wątpliwości  że jestem we właściwym miejscu.

definicjamiloscii dodano: 2 sierpnia 2013

- Nie mówię, że to jest proste, bo jest mi ciężko jak cholera. Doceniam jak nic innego, że odsłoniłaś przede mną swoją duszę i ukazałaś serce wraz z wszystkim tym, co czujesz. Jednakże wśród tych uczuć znajduje się także Twoja miłość do niego, to uczucie z przeszłości. Wiem, że gaśnie... Wiem, że z nim walczysz, a osobą, której pragniesz jestem ja. Wiem to wszystko, co nie zmienia faktu, że sama świadomość mnie wypala - wyrzucił z siebie podczas spaceru. Przyjrzałam Mu się uważnie z lekką nutą przerażenia. - Co chcesz teraz zrobić z tym wszystkim? - zapytałam łamiącym się głosem. - Teraz? Teraz chcę Cię przytulić, bo kiedy jesteś tak bardzo blisko i delikatnie drapiesz mnie po plecach, a ja czuję Twój zapach i unoszącą się rytmicznie klatkę piersiową, nie mam wątpliwości, że jestem we właściwym miejscu.

 3  Siedzi za Nim kobieta. Ma najpiękniejszy uśmiech świata  kiedy zagłębia się w książce  której tytułu nie dostrzegam. Ten element jest jednak najmniej istotny. Ma ogromny brzuch. Patrzę na to siedzenie z nieopisanym wyobrażeniem tego  że znajdują się na nim dwie osoby  nie jedna. Tam biją dwa serca... Dojeżdżamy z wolna do przystanku na którym wysiadam. Przenoszę na powrót wzrok z tyłu autobusu  na przednią szybę  lecz po drodze zatrzymuję go na jednym dziecku. Przygląda mi się uważnie. Robiło przez cały ten czas dokładnie to samo  co ja. Jest za małe  by aż tak wiele zrozumieć? Posyłam mu uśmiech  łudząc się  że to zatrze obraz nędznego położenia  które mogło wyobrazić sobie w oparciu o moją osobę.

definicjamiloscii dodano: 2 sierpnia 2013

[3] Siedzi za Nim kobieta. Ma najpiękniejszy uśmiech świata, kiedy zagłębia się w książce, której tytułu nie dostrzegam. Ten element jest jednak najmniej istotny. Ma ogromny brzuch. Patrzę na to siedzenie z nieopisanym wyobrażeniem tego, że znajdują się na nim dwie osoby, nie jedna. Tam biją dwa serca... Dojeżdżamy z wolna do przystanku na którym wysiadam. Przenoszę na powrót wzrok z tyłu autobusu, na przednią szybę, lecz po drodze zatrzymuję go na jednym dziecku. Przygląda mi się uważnie. Robiło przez cały ten czas dokładnie to samo, co ja. Jest za małe, by aż tak wiele zrozumieć? Posyłam mu uśmiech, łudząc się, że to zatrze obraz nędznego położenia, które mogło wyobrazić sobie w oparciu o moją osobę.

 2  Wyjdzie wieczorem ze znajomymi do knajpy  wypije to symboliczne piwo? A może zje kolację z kobietą  którą kocha? Czy los postawił Ją na ścieżce  którą prawdopodobnie tak bez opamiętania gna? Dzwoni Jego komórka. Drgnął. Mimowolnie zaczynam przysłuchiwać się Jego słowom  początkowo zachrypnięte  słucham  przeradza się w profesjonalny ton. To z pracy  dodatkowo zlecenie. Rozłącza się i wybiera kolejny numer   Mamo  przepraszam  dzisiaj nie przyjadę. Rozumiesz   praca . Życie zdewastowało Jego poczucie wartości. Wyobrażam sobie przez chwilę Jego matkę  która z utęsknieniem czekała na syna  przygotowując liczne pyszności. Lekkie ukłucie w sercu na myśl o jednej  zagubionej kropli na Jej policzku. Łudzę się  że to z tego wszechobecnego gorąca  lecz nie   to Jej błękitne oko jest autorem. Mężczyzna głębiej zapada się w siedzenie  bierze oddech  a ja mam wrażenie  że rozumie popełniane błędy. Widać Jego ból  czuje się jak marionetka. Nie ma pojęcia jak uciec z tego chorego teatru.

definicjamiloscii dodano: 2 sierpnia 2013

[2] Wyjdzie wieczorem ze znajomymi do knajpy, wypije to symboliczne piwo? A może zje kolację z kobietą, którą kocha? Czy los postawił Ją na ścieżce, którą prawdopodobnie tak bez opamiętania gna? Dzwoni Jego komórka. Drgnął. Mimowolnie zaczynam przysłuchiwać się Jego słowom, początkowo zachrypnięte "słucham" przeradza się w profesjonalny ton. To z pracy, dodatkowo zlecenie. Rozłącza się i wybiera kolejny numer, "Mamo, przepraszam, dzisiaj nie przyjadę. Rozumiesz - praca". Życie zdewastowało Jego poczucie wartości. Wyobrażam sobie przez chwilę Jego matkę, która z utęsknieniem czekała na syna, przygotowując liczne pyszności. Lekkie ukłucie w sercu na myśl o jednej, zagubionej kropli na Jej policzku. Łudzę się, że to z tego wszechobecnego gorąca, lecz nie - to Jej błękitne oko jest autorem. Mężczyzna głębiej zapada się w siedzenie, bierze oddech, a ja mam wrażenie, że rozumie popełniane błędy. Widać Jego ból, czuje się jak marionetka. Nie ma pojęcia jak uciec z tego chorego teatru.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć