 |
Stań przede mną i powiedz mi, że nic nie znaczę. Zbluzgaj mnie, pokaż mi jak bardzo Cię zraniłam. Chcę widzieć Twój gniew. Mimo tego, co mówisz, ja sądzę, że potrafisz się na mnie gniewać. Patrz na mnie tymi przećpanymi oczami i oskarżaj, że to moja wina, to jak teraz wyglądasz i jak się czujesz. Mów mi o tym jak cudowną kobietę masz teraz przy sobie, ale powiedz mi to jedno jedyne - nie kocham Cię. Nic nie znaczysz. Powiedz mi, że już wyrzuciłeś mnie ze swojego serca i z chęcią pozbędziesz się mnie również z życia. Proszę, dopóki nie posypię się do końca...
|
|
 |
Prawdziwa miłość, to znaczy kochać pomimo zalet i wad.. I faktycznie może nie warto żyć tym co było. A może warto jest powrócić na stary ląd i nie myśleć już czy będzie ci źle znów.--- K2
|
|
 |
Ważna jest w życiu prawda jedna, żadna inna.--- K2
|
|
 |
Teraz jesteś kołysany w moim sercu, dzwonię do moich przyjaciół
„Zanim wszystko się zacznie”, oni mówią, „pamiętaj jak się kończy”
Jesteś teraz szczęśliwy?
|
|
 |
Nie wiem, kurwa, w których wierzysz królów, czy masz swój gust, czy twój gust to ślad czyichś butów.--- Rover
|
|
 |
Chyba tylko Bóg wie czego chciała moja dusza.--- Rover
|
|
 |
Czasem wątpię że naprawdę istnieje..
Jeśli czujesz jak ja, to znaczy że też masz nadzieję.--- Rover
|
|
 |
Co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć.
— Miuosh
|
|
 |
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko, jeśli grasz w te grę, to musisz grać czysto.--- Hemp Gru
|
|
 |
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
 |
nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.
|
|
 |
Jak mówię, że Cię kocham, to największy komplement,
bo dałbym się pociąć za Ciebie!--- Orzeu
|
|
|
|