 |
CZęść 1:Kolejna kłótnia... Mój krzyk.... Twoja wściekłość, którą widze w oczach... Znów tracę panowanie nad sobą... Rzut kieliszkiem w twoją stronę.... Ale ty sie uchylasz, unikasz ciosu a on rozbija sie o ścianę... Brzęk tłuczone szkła... Furia, która mnie rozdziera kaze mi wziąć kolejny kieliszek i znów rzucam. w ciebie, ale tym razem go łapiesz i odstawiasz na stolik.... nie mam więcej kieliszków pod ręką... szukam kolejnj rzeczy, którą mogę wciebie rzucić..... nie mam siły. Zaczynam płakać. Podchodzi do mnie. Odpycham go. Wychodze na balkon we łzach i zapalam papierosa. Jest zimno. Stoje na zimnym balkonie w bosych stopach i palę.... Tak bardzo tgo nie lubisz.... Po kilku minutach stania i patrzenia na mnie z mieszkania wychodzi do mnie. Tym razem nie pozwala sie odepchnąć. Staje za mną i obejmuje wokól i unieruchamia moje ręce tak ze moge tylko podnieść papierosa do ust. Nic nie mówi. A ja płaczę z bezsilności. Kończe papierosa i odwracam sie przodem do niego.
|
|
 |
Siedziała w pokoju z przyjaciółką. Milczały. Dręczyło ja ostatnio wiele rzeczy, którymi nie potrafiła sobie poradzić....
-Co czujesz, kiedy jesteś z nim?-spytała przyjaciółka a kącik jej ust lekko drgnął ku górze
-Co czuję? Spokój... Bezpieczeństwo.... Ciszę... Zadowolenie... Lekkość... Pewność... Ukojenie...Podniecenie... Ciepło... Bo widzisz, kiedy się z nim spotykam moje ciało zaczyna reagować. Ja zaczynam reagować. Moje mysli nie błądzą po cięzkich sprawach. Czuję się ważna. I czuję ciepło... Tak ciepło, bo kiedy tylko mnie dotyka choćby było mi zimno jak na lodowcu zaraz się rozgrzewam...Uwielbiam koło niego zasypiać i budzić się, kiedy delikatnie muska moje ramie swoimi palcami...-A kiedy go nie ma....Kiedy wraca do siebie?
-Nienawidzę tego momentu...Wiem wtedy że będę musiała czekać kolejny cholerny tydzień za nim i zanim on wyjdzie to ja już tęsknię....Moje wszystkie mysli wracają na cięzkie tematy kiedy on wychodzi....Boję się....Czego? nie wiem....Boję się kiedy go nie ma
|
|
 |
Rozpocznij tam, gdzie jesteś. Wykorzystaj to, co masz. Zrób to, co możesz.
|
|
 |
|
Chciała, by wszystko między nami działo się rozsądnie, spokojnie i powoli, tak byśmy leniwie siebie nawzajem sączyli. Ale dla mnie miłość to nie picie wody przez słomkę, zwłaszcza gdy czuję pragnienie, którego nie da się zaspokoić małymi łykami. Chciałem ją mieć od razu całym haustem, miałem ochotę się w niej utopić.
|
|
 |
wierze ae czasami nie {kwiatuszek_08]
|
|
 |
podświadomie chce Cie mieć [kwiatuszek_08]
|
|
 |
Każdego dnia od nowa, w ten sam sposób, po tych samych ranach. [ yezoo ]
|
|
 |
zmieniłeś się, ja sie zmieniłam.. nasze drogi sie rozeszły. Koniec historii. [kwiatuszek_08]
|
|
 |
Życie jest jak ostatnia kromka chleba
Zjedzmy razem ją by w samotności nie umierać
Zjedzmy ją zanim wyschnie
Nie odkładajmy miłości na potem bo jak bańka pryśnie
|
|
|
|