 |
widziałam wszystko w jego oczach. chciał definitywnie zakończyć swoją egzystencję. stanął oko w oko z nałogiem. kochał maryśkę, bardziej niż cokolwiek innego, nawet bardziej niż mnie. zdałam sobie sprawę, iż tak jest bardzo szybko, ale zostałam. mimo wszystko, wolałam by nigdy nie był sam. wiedziałam, jak może się to skończyć. często siedziałam w domu, ze łzami w oczach, gdy wolał kumpli i lufkę. słuchałam rapu, paliłam szlugi, piłam Desperadosy, jeden po drugim. trzęsłam się ze stresu. nie raz bawiłam się żyletką. ale to już nieistotne, to już za nami.
|
|
 |
przy porannej kawie, rozkminiam czy kiedykolwiek myślałeś o mnie poważnie, jak ja o Tobie. czy planowałeś naszą przyszłość, nie tylko przy piwie i fajce ze mną, a sam, czy ogarniałeś jak jak nazwiemy nasze dzieciaczki, gdzie zamieszkamy. dziś w to wątpię.
|
|
 |
widać po oczach,że kochasz czasem tracić kontrolę
|
|
 |
pomarzyć, że wydarzy się tu istny cud, że lód twego serca może wreszcie stopnieć i w drodze powrotnej z nosem przy oknie, goniąc krople uciekające w dół po szybie będę czuł twój oddech
|
|
 |
trochę bardziej wariacko , trochę znów za bardzo i nawet nie pamiętam jak się czułam 'przedtem'
|
|
 |
i znów wracasz, więc znów ta nasza prywatna, dziwna miłość na pół etatu i znów szczęście i mało papierosów i nie wychodzenie całymi dniami z łóżka i całymi nocami z pubów i głupie zdjęcia i udawanie, że nie słyszymy jak ktoś dzwoni i nasza muzyka i uśmiechy i mrugnięcia
|
|
 |
Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli Cię kocha, to Cię znajdzie, choćbyś nie wiem gdzie była, wydobędzie Cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na złotej tacy, nic z tego nie będzie.
|
|
 |
O co bym Cie dziś spytała gdybyśmy się spotkali? Zapytałabym Cie jak mogłeś.Oczekując jakiegoś sensownego wytłumaczenia.Musi przecież takie być,skoro odszedłeś,skazując mnie na takie cierpienie.Zapytałabym co tak naprawdę czułeś gdy rozstawaliśmy się na zawsze? Czy tak jak ja zapamiętywałeś kawałek po kawałku moją twarz? Milion razy w mojej głowie kłębiły się te pytania i próbowałam znaleźć na nie odpowiedź.Bo skoro byłeś całym moim światem nie umiem tak po prostu odciąć się od Ciebie i przeszłości/hoyden
|
|
 |
Kochanie, jestem tu, byłem i będę, jeżeli chcesz, jestem Twój, pokaże czym jest szczęście, jeżeli nie, rozpieprzę o bruk to co łączy nas od dawna, bo chcę miłości lecz nie narodzonej w kłamstwach
|
|
 |
Lubię, kiedy poznaję kogoś nowego i okazuje się, że ma tak samo najebane w głowie jak ja.
|
|
 |
chciałam więcej niż mogłam unieść.
|
|
 |
a wszystko co piękne jest cholernie ulotne.
|
|
|
|