 |
Abstrahując od pietystycznych zagadnień altruizmu metafizycznego, jestem gotowa nieadekwatnie pokusić się o stwierdzenie, że konwersacja z Tobą pobudza moje zmysły...
|
|
 |
- co robisz ? - hm . nic . nudzę się , siedzę nad kubkiem kakao . myślę o niczym . czasem tylko o Tobie . - a dlaczego kakao ? . - bo przypomina mi kolor Twoich oczu.
|
|
 |
`.-cześć kocham Cie, -cześć, co mówiłeś? -nic ważnego, musze lecieć, cześć.
|
|
 |
`-Wiesz jakoś mi tak... -jak? -nijak... -To miłość.. -ale ja... -Nie wierzysz..? -no nie.. -To nic.. -Jak to? -wystarczy że jest...
|
|
 |
`- obchodzę Cię jeszcze? - zapytał - mhm... jak zeszłoroczny śnieg - to przykre - odszedł - ale ja uwielbiam zimę... - wyszeptała
|
|
 |
`-Chodź zjaramy się powietrzem.! -Nie da się tak... -Razem Możemy wszystko.! x33
|
|
 |
`-Wogóle Ty jesteś jakaś dziwna. - Dziękuję. - I wredna i niemiła. - Zapomnieś o podła. - Właśnie. Jeszcze podła.
|
|
 |
`.i tak ślepota ogarnia miasto...
|
|
 |
-Masz coś do mnie.? -Mam ! -Ja mam do Ciebie jeszcze więcej..
|
|
 |
- wynoś się . - nie . - wynocha ! , - nie . - dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego , o co cię proszę ? , czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi ? . - nie odejdę . - bo ? . - kocham cię
|
|
 |
- znasz to uczucie? - jakie? - kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co Ty.
|
|
 |
- Kocham Cię.
- A gdybym teraz wyjechał na koniec świata? - Kochałabym Cię dalej. - Ale czy byś... no za mną…? – Tak, tęskniłabym. - Ale czy byś… - Tak, umarłabym z tęsknoty. - Chodzi o to czy byś pojechała za... - Tak, za miłością swojego życia.
|
|
|
|