głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kudlatyparowczak

“Jesteśmy inni  nikt nie pokochał nas do końca.”

jachcenajamaice dodano: 31 stycznia 2014

“Jesteśmy inni, nikt nie pokochał nas do końca.”

Znacie ten stan kiedy wszystko jest takie nijakie? Nie wie człowiek co ze sobą zrobić  na nic nie ma ochoty  a nic nie robienie go wkurza. Taki chaos ma sie w środku a jednak określa go się mianem pustki.  Wszystko to nic  a nic to wszystko . Idealne stwierdzenie tego co teraz mam w środku.

jachcenajamaice dodano: 31 stycznia 2014

Znacie ten stan kiedy wszystko jest takie nijakie? Nie wie człowiek co ze sobą zrobić, na nic nie ma ochoty, a nic nie robienie go wkurza. Taki chaos ma sie w środku a jednak określa go się mianem pustki. "Wszystko to nic, a nic to wszystko". Idealne stwierdzenie tego co teraz mam w środku.

Ty widzisz w Nim kawał skurwysyna  ja powód dla którego żyję.

jachcenajamaice dodano: 30 stycznia 2014

Ty widzisz w Nim kawał skurwysyna, ja powód dla którego żyję.

 Raz proszę  tylko nie kłóćmy się wreszcie  po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście.

jachcenajamaice dodano: 30 stycznia 2014

"Raz proszę, tylko nie kłóćmy się wreszcie, po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście."

Brakowało mi tej wspaniałej kruchej istoty  która jest moją stabilizacją i nie pozwala mojej wewnętrznej bestii wydobyć się na zewnątrz  czuwa  choć to ja powinienem czuwać nad nią. Mój mały kochany anioł stróż. Spędziłem okropne miesiące bez niej u boku  które były udręką i nie chciałbym już więcej jej stracić  bo wiem  że teraz bez niej bym umarł  poległ na polu bitwy. Bez niej nie ma mnie  na szczęście  znowu czuję  że żyję.  Niech to trwa  nigdy się nie kończy  nawet śmierć nas nie rozłączy    Słyszę jak cytuje PIH'a  powiedziała  ze nie chce mnie tracić  nie przez byle głupstwo  a ja? Ja odpowiedziałem  ze jedynym sposobem na to żeby mnie straciła jest moja śmierć  bo nic innego nie może stanąć na przeszkodzie naszej miłości  choć zawsze mówię  że ta miłość sięga o wiele dalej i głębiej niż może nam się wydawać. Daliśmy radę  przetrwaliśmy  żyjemy  mocniejsi  bardziej pewni swoich uczuć  bardziej pewni dnia jutrzejszego.

nieodpowiedzialny_ dodano: 30 stycznia 2014

Brakowało mi tej wspaniałej kruchej istoty, która jest moją stabilizacją i nie pozwala mojej wewnętrznej bestii wydobyć się na zewnątrz, czuwa, choć to ja powinienem czuwać nad nią. Mój mały kochany anioł stróż. Spędziłem okropne miesiące bez niej u boku, które były udręką i nie chciałbym już więcej jej stracić, bo wiem, że teraz bez niej bym umarł, poległ na polu bitwy. Bez niej nie ma mnie, na szczęście, znowu czuję, że żyję. "Niech to trwa, nigdy się nie kończy, nawet śmierć nas nie rozłączy" - Słyszę jak cytuje PIH'a, powiedziała, ze nie chce mnie tracić, nie przez byle głupstwo, a ja? Ja odpowiedziałem, ze jedynym sposobem na to żeby mnie straciła jest moja śmierć, bo nic innego nie może stanąć na przeszkodzie naszej miłości, choć zawsze mówię, że ta miłość sięga o wiele dalej i głębiej niż może nam się wydawać. Daliśmy radę, przetrwaliśmy, żyjemy, mocniejsi, bardziej pewni swoich uczuć, bardziej pewni dnia jutrzejszego.

Chodź  zapukaj do moich drzwi. Wpuszczę Cię do środka  jest zimno na dworze  zaprowadzę Cię do salonu  usiądź na kanapie zaraz przykryję Cię kocem i podam coś ciepłego do picia. Co wolisz? Kawe  herbate  gorącą czekoladę  kakao? Przeważnie specjalnych gości częstuję gorącą czekoladą  więc może też się skusisz? Ja tymczasem zaparzę sobie kawę  jeszcze dzisiaj nie zdążyłem wypić i jestem rozdrażniony. Usiądę obok Ciebie  trzymaj  mam nadzieję  że będzie ci smakowała. A teraz chodź do mnie  wtul się we mnie  obejmę cię ramieniem i szybko nie wypuszczę. Cieplej Ci? Czujesz się bezpieczna obok mnie? Jeśli tak to daj upust emocjom  śmiało  oboje chyba jesteśmy smutni i sfrustrowani. Możesz mi opowiedzieć  wszystko  dosłownie  nie hamuj się  nie trzymaj dystansu  zrzuć barierę i maskę  jeśli chcesz to płacz a ja otrę każdą twoją łzę jeśli chcesz to krzycz w moją bluzę a ja bardziej przygarnę cię do siebie. Trzymam cię i nie puszczę. Dziś jestem tu z tobą  dla ciebie.

nieodpowiedzialny_ dodano: 30 stycznia 2014

Chodź, zapukaj do moich drzwi. Wpuszczę Cię do środka, jest zimno na dworze, zaprowadzę Cię do salonu, usiądź na kanapie zaraz przykryję Cię kocem i podam coś ciepłego do picia. Co wolisz? Kawe, herbate, gorącą czekoladę, kakao? Przeważnie specjalnych gości częstuję gorącą czekoladą, więc może też się skusisz? Ja tymczasem zaparzę sobie kawę, jeszcze dzisiaj nie zdążyłem wypić i jestem rozdrażniony. Usiądę obok Ciebie, trzymaj, mam nadzieję, że będzie ci smakowała. A teraz chodź do mnie, wtul się we mnie, obejmę cię ramieniem i szybko nie wypuszczę. Cieplej Ci? Czujesz się bezpieczna obok mnie? Jeśli tak to daj upust emocjom, śmiało, oboje chyba jesteśmy smutni i sfrustrowani. Możesz mi opowiedzieć, wszystko, dosłownie, nie hamuj się, nie trzymaj dystansu, zrzuć barierę i maskę, jeśli chcesz to płacz a ja otrę każdą twoją łzę jeśli chcesz to krzycz w moją bluzę a ja bardziej przygarnę cię do siebie. Trzymam cię i nie puszczę. Dziś jestem tu z tobą, dla ciebie.

To Ty otworzyłeś moje serce i pokazałeś  co to miłość.

jachcenajamaice dodano: 30 stycznia 2014

To Ty otworzyłeś moje serce i pokazałeś, co to miłość.

“Nie wiem co jest gorsze. To jak bardzo za Tobą tęsknię  czy świadomość  że Ty nie tęsknisz wcale.”

jachcenajamaice dodano: 30 stycznia 2014

“Nie wiem co jest gorsze. To jak bardzo za Tobą tęsknię, czy świadomość, że Ty nie tęsknisz wcale.”

“Kochaj mnie taką jaka jestem  a będę stawać się lepsza.”

jachcenajamaice dodano: 30 stycznia 2014

“Kochaj mnie taką jaka jestem, a będę stawać się lepsza.”

Nikt nie jest idealny  masz blanta i zapalmy.

jachcenajamaice dodano: 30 stycznia 2014

Nikt nie jest idealny, masz blanta i zapalmy.

Cztery lata temu dostałem od losu swoje własne wybawienie  wyróżnienie  szansę na rozpoczęcie nowego  lepszego życia z dala od tego aktualnego. Podarował mi jednego ze swych Aniołów  najpiękniejszą istotę jaką kiedykolwiek widziałem. Tak po prostu podarowała mi swoje serce na dłoni  bezinteresownie jedynie na warunku  że nigdy go nie wyrzucę  nie zdeptam i nie zapomnę  że posiadam. Byłem w tamtym momencie największym szczęściarzem  bo uśmiech przez kilka tygodni nie schodził mi z twarzy mimo tak wielu problemów. Dzięki niej zrozumiałem  że te najmniejsze gesty potrafią najbardziej odmienić życie drugiej osoby. Jak te z pozoru błahe uczynki dają ogromną radość osobie pokrzywdzonej przez los  życie i innych ludzi. Nauczyła mnie mieć zawsze otwarty umysł i serce na dobro ludzi  na krzywdy  których nie można omijać tak obojętnie  bo nikt nie jest od nikogo lepszy ani gorszy  wszyscy są na równi  z takimi samymi prawami do życia. Przy niej doznałem swojego osobistego nawrócenia.

nieodpowiedzialny_ dodano: 30 stycznia 2014

Cztery lata temu dostałem od losu swoje własne wybawienie, wyróżnienie, szansę na rozpoczęcie nowego, lepszego życia z dala od tego aktualnego. Podarował mi jednego ze swych Aniołów, najpiękniejszą istotę jaką kiedykolwiek widziałem. Tak po prostu podarowała mi swoje serce na dłoni, bezinteresownie jedynie na warunku, że nigdy go nie wyrzucę, nie zdeptam i nie zapomnę, że posiadam. Byłem w tamtym momencie największym szczęściarzem, bo uśmiech przez kilka tygodni nie schodził mi z twarzy mimo tak wielu problemów. Dzięki niej zrozumiałem, że te najmniejsze gesty potrafią najbardziej odmienić życie drugiej osoby. Jak te z pozoru błahe uczynki dają ogromną radość osobie pokrzywdzonej przez los, życie i innych ludzi. Nauczyła mnie mieć zawsze otwarty umysł i serce na dobro ludzi, na krzywdy, których nie można omijać tak obojętnie, bo nikt nie jest od nikogo lepszy ani gorszy, wszyscy są na równi, z takimi samymi prawami do życia. Przy niej doznałem swojego osobistego nawrócenia.

Wiele zmierza ku lepszemu  szczęście znów zapukało do moich drzwi i teraz modle się aby nigdy więcej nie odchodziło za próg  nie bez planu powrotu. Echo jej śmiechu wypełnia przestrzeń  która bez niej była taka pusta i cicha. Posprzątałem mieszkanie  to wielki krok do przodu. Zgarnąłem wszystkie puszki po piwie i butelki po wódce  jedynie po kątach można dostrzec niedopałki papierosów  które również niedługo ogarnę. najważniejsze  ze znów słyszę jej radosny głos dochodzący z pomieszczenia obok śpiewa swoje ulubione piosenki. Przed chwilą miałem przyjemność czuć jej oddech na swojej szyi  znów mogłem zatopić się w smaku jej czerwonych ust jak zawsze pokrytych krwistą szminką. Znów jej ciepłe i delikatnie dłonie błądziły po moim ciele wywołując przyjemne dreszcze. Jej szepty podnosiły napięcie  ta kobieta zdecydowanie doprowadza mnie do obłędu  kusi i nęci dosłownie wszystkim. I znów nasze ciała się zjednoczyły  znów jest tutaj  ze mną  tylko teraz już na stałe.

nieodpowiedzialny_ dodano: 29 stycznia 2014

Wiele zmierza ku lepszemu, szczęście znów zapukało do moich drzwi i teraz modle się aby nigdy więcej nie odchodziło za próg, nie bez planu powrotu. Echo jej śmiechu wypełnia przestrzeń, która bez niej była taka pusta i cicha. Posprzątałem mieszkanie, to wielki krok do przodu. Zgarnąłem wszystkie puszki po piwie i butelki po wódce, jedynie po kątach można dostrzec niedopałki papierosów, które również niedługo ogarnę. najważniejsze, ze znów słyszę jej radosny głos dochodzący z pomieszczenia obok,śpiewa swoje ulubione piosenki. Przed chwilą miałem przyjemność czuć jej oddech na swojej szyi, znów mogłem zatopić się w smaku jej czerwonych ust jak zawsze pokrytych krwistą szminką. Znów jej ciepłe i delikatnie dłonie błądziły po moim ciele wywołując przyjemne dreszcze. Jej szepty podnosiły napięcie, ta kobieta zdecydowanie doprowadza mnie do obłędu, kusi i nęci dosłownie wszystkim. I znów nasze ciała się zjednoczyły, znów jest tutaj, ze mną, tylko teraz już na stałe.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć