 |
cudownie jest rozumieć kogoś bez słów, myśleć o tym samym, ba, nawet mówić to samo, akcentując słowa w ten sam sposób.
|
|
 |
Wiedziałam, że nie jest jednym z wielu mężczyzn, jakich spotykałam na swojej drodze. Nawet na zewnątrz był wyjątkowy. Niepospolite pełne, różowe wargi, czekoladowe włosy, marzycielskie oczy, ciemna karnacja. Ten uśmiech, najwspanialszy na świecie, rozbudził we mnie chęć walki. Zdałam sobie sprawę, iż muszę go mieć.
|
|
 |
Wszystko mi wskazuje że moja droga życia powina się toczyć samotnie.TYlko jedynie mieć dwóch lub trzech zaufanych przyjaciół.Dzisieszy wieczur spędzam sam z butelkom piwa w ręku i papierosa.Pojade tam gdzie nikt nie znajdzie mnie będę tylko ja i szum liści.Wszystko już gotowe na wyprawe więc ruszam przed siebie. ;(
|
|
 |
Były takie dni w których było wszystko ok.Przyszedł taki dzień dokładnie po godzinie 22 wszystko znów się zepsuło .Nie wiem kto ale chcę się dowiedzieć ale wiem że próbuje mnie z kłócić z każdym.Ale ok jak chce to niech mi powie sam się odsunę po co komos jakieś bajki nie prawdomówne wciskać.Nie wiem co mam zrobić wszystko mi na nosi wniosek po co ja komu jestem po prostu niczym. ;(
|
|
 |
Jóź dawno nic nie napisałem ale nie miałem za bardzo czasu.Jakoś wszystko sunie się do przodu nie mam jakiś większych przeszkód.
|
|
 |
PRZEPRASZAM, ŻE NIE BYŁO MNIE TAK DŁUGO, ALE SĄ WAKACJE. OPUSZCZAM WAS NA CHWILKĘ, BĘDĘ PISAĆ, ALE RZADKO, SAMI WIECIE, PEŁEN CHILLOUT.
|
|
 |
Mam na sercu wielki żal smutek,kamień.Nie wierzyłem że naj bliższe osoby mogą coś takiego mi zrobić oskarżyć mnie za coś co jest nie prawdą.
|
|
 |
List Pożegnalny !!!
Nie znam godziny ani daty więc pisze.Dużo dzisiejszy dzień mi przyniósł i krąży mi myśli jedna myśl zabić się skończyć to wszystko.Więc chcę wszystkim za wszystko po dziękować moim przyjaciołom.Z robię to tylko z jednego powodu ale go na razie nie ujawnię.Nie mam nic żeby coś komuś przeznaczyć ale dziękuje każdemu za wszystko i przepraszam.
|
|
 |
Dzisiejszy wieczór przyniósł mi duży ból.Zacznę od początku zadzwonił do mnie mój przyjaciel i stwierdził ze ja mu założyłem facebooka bez jego zgody ale to nie jest prawda.Twierdzą że ja ich olewam i wole Mateusza i Dawida bo ma kasę i liże im dupę bo mnie na kładzie wożą.Ale to kurwa nie jest prawda.
|
|
 |
Zadzwonił. Usłyszałam wyrwane słowa. Chwilę później zapanowała radość przyjaciół w małym domku na działce, prawie go roznieśli. Byłam zaskoczona. Siedziałam patrząc w jeden punkt. Poczułam łzy płynące po moim policzku, dłonie, które trzęsły się szybko i cholernie mocno. Wstałam, powoli zmierzałam w nasze miejsce. Krzyczałam na całe boisko na przyjaciela, nerwowo odpalałam papierosa za papierosem. Dostrzegłam sylwetkę mojego Skarba, twarz w dłoniach, nie wiedziałam czego się spodziewać. Dopiero gdy przytulił mnie mocno do siebie zrozumiałam. Wrócił i będzie zawsze przy mnie, sen się spełnił.
|
|
 |
Lubiłam na niego patrzeć. Był taki słodki. Gdy zamieniłam z Nim kilka słów wiedziałam, że coś z tego wyniknie. Świadomie dążyłam do celu. Te oczy w kolorze czekolady, te pełne wargi musiały być moje. Wygrałam naturalnie.
|
|
|
|