 |
Na tą chwilę jest jak jest, nie pytaj czemu. Jak na razie w życiu dorobiłem się tylko problemów.
|
|
 |
Z miliona dróg trafić na właściwe ścieżki. Z miliona słów wybrać najważniejsze treści. Coraz mniej wyjść, życie poukładać z części. Wszyscy mamy milion dróg, każda zbliża nas do śmierci.
|
|
 |
Mam pecha do przyjaciół i szczęście do wrogów. Ci pierwsi są na chwilę, Ci drudzy, aż do grobu.
|
|
 |
Już nie pamiętasz ile dla Ciebie zrobiłem? Gdy Ciebie potrzebowałem, zapomniałaś w krótką chwilę. W brzuchu motyle, mhm no na pewno. Teraz zauważam, że Tobie wszystko jedno.
|
|
 |
Napisz mi choć raz, że jesteś ze mną. To takie płytkie, ale chciałabym mieć pewność.
|
|
 |
Nasze uczucia, wiesz sama, coś pomiędzy "weź przytul", a "wypierdalaj" .
|
|
 |
Spogląda na mnie, nawet się cofa. I nie chce żebym mówił o tym, żebym próbował. I nie chce żebym patrzył tak na nią prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi, że już mnie nie kocha.
|
|
 |
Kolacja przy świecach plus romantyczne słowa? Wolę ławkę w parku i zimny browar. / ponaadwszystko
|
|
 |
szuje są wszędzie, wypisują te rzeczy
To frustracja, niestety z tego ich nie wyleczysz.
|
|
 |
czasem wracasz i to kurwa trochę przykre, bo wracasz tylko po to by znowu zrobić mi krzywdę./ piwo.maniaczka
|
|
 |
Już słabo się znamy, czasem mam Cię w niedzielę rano w nieodebranych, gadka się klei jak jesteśmy na bani, ale sorry, dla mnie nie przekracza się pewnych granic. / blackinside
|
|
 |
Może to prawda, że nie chcę się z nim pożegnać, bo boję się życia, w którym zabraknie chociaż najmniejszej iskierki nadziei na to, że coś może nas jeszcze połączyć. Obawiam się rzeczywistości, w której będę musiała pogodzić się z tym, że nasze wspólne życie skończyło się już dawno, a teraz nadeszła pora kiedy mogę odnaleźć nowy sens, kiedy inny człowiek będzie mógł spoglądać w moje oczy i widzieć w nich szczęście. Boję się na nowo zaufać komuś innemu. Tak, ja boję się pierwszych randek, pierwszych poważnych gestów czy słów i tego przyzwyczajania się, że mam coś o czym ktoś mógłby marzyć. Boję się też, że znów mogłabym to wszystko stracić i po raz kolejny zostać sama z pękającym sercem i nowym bólem. Ten ból, który teraz mam tak dobrze znam, to do tej tęsknoty jestem przyzwyczajona, już nauczyłam się żyć z tym czego mi zabrakło, nie chcę nowego cierpienia, to jego się tak bardzo boję. Nie chcę przechodzić drugi raz przez takie piekło dlatego wolę zostać w tym, które ciągle mam./napisana
|
|
|
|