 |
|
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się mężczyźni.
|
|
 |
|
- mamo wychodzę ! - z kim ? - no z koleżankami. - ze szkoły ? - nie z więzienia ,razem jarałyśmy zioło .
|
|
 |
|
Jesteś jak Chupa Chups słodki i wyluzowany, a zarazem jak pieprzony m&m's - lecisz w kulki!
|
|
 |
|
co kilka godzin schodzę na dół zrobić sobie kawę. mimo upomnień mamy, że to szkodzi - nie przestaję. wracam do pokoju i wychodząc na balkon odpalam fajkę. w nocy popijam Bolsa, którego chłodzę w śniegu na parapecie. olewam szkołę i w ogóle do niej nie chodzę. i pewnie miałbyś rację mówiąc, że sobie szkodzę. ale nie zrobisz tego, bo już Cię nie ma. bo już Mnie nie kochasz i wcale się o Mnie nie troszczysz. [ yezoo ]
|
|
 |
|
chciałabym tylko żeby był. nic więcej. amen . [ yezoo ]
|
|
 |
|
skoro miłość potrafisz mi wyznawać tylko przez gadu, to może dom i dzieci stworzymy sobie w Simsach? [ yezoo ]
|
|
 |
|
wiesz co to za uczucie, gdy Twoje dłonie ogrzewa kubek herbaty? gdy bezpieczeństwem staje się dom. gdy miłość odnajdujesz przy ulubionym misiu? gdy ciepło stanowi Ci tylko i wyłącznie łóżko? tak, to samotność - głucha i bolesna cisza, z której coraz trudniej udaje się Nam wydostać. [ yezoo ]
|
|
 |
|
jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach
|
|
 |
|
a jak dojechaliśmy na miejsce i rozłożyliśmy namioty, napisałam bardzo inteligentnego sms'a do mamy: "rozbiliśmy się"
|
|
 |
|
Drodzy mężczyźni. Puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.
|
|
 |
|
jakoś głucho jest siedzieć samej na chłodnych płytach parapetu i przy uchylonym oknie dostarczać do płuc kolejną dawkę nikotyny. co kilka metrów na zupełnie ciemnym niebie mruga do mnie jakaś gwiazda. a Ja, łapiąc świeże powietrze znów próbuję zatrzeć wspomnienia. nadaremnie, bo w moim przypadku miłość jest jak to niebo - nieśmiertelne. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Jesteś taaaki słodki , ale sory - jestem na diecie.
|
|
|
|