 |
nie będę nikomu lizać dupy ! sory , ale nie zniżę się do Twojego poziomu . = kochamtwojeklamstwa
|
|
 |
XXl w - w wieku 14 lat zostajesz nałogową palaczką , zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę , na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają promile zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo , po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie ale byłam pijana' . Kiedy po kilku takich razach chłopak już Ci nie wybacza , jesteś tak wkurzona , iż robisz wszystko by zniszczyć mu życie . Temat miłości zakończyliśmy, albowiem są też uczciwe przypadki związków . Przyjaźń - XXl wiem i to słowo traci na swojej wartości . Dziś , w przyjaźni chodzi jedynie o to by mieć z kim obgadać ludzi , kogo opalić i może kiedy już chłopak nas zostawi -wypłakać się . Nie ma zaufania i szczerości . Rodzina - większość nastolatków widuje ją rano kiedy wstaje i późnym wieczorem gdy wraca do domu . W sumie to widzi ją na oczy może jedyne 5h . - XXI - hojność , egoizm i zero szacunku . = srajnabanie
|
|
 |
zastanów się co robisz , dobrze ? bo zachowujesz się gorzej niż dziecko w przedszkolu ;] = kochamtwojeklamstwa
|
|
 |
z fascynacją dziecka słuchającego nowej bajki czytam każdy sms od Ciebie, chłonę każde słowo jako coś magicznego i czarującego, i nie potrafię sobie wyobrazić jak mógłby wyglądać mój świat bez Ciebie. [trooskaffka]
|
|
 |
kiedy mnie z nim zapoznasz, miałaś tyle okazji i żadnej nie wykorzystałaś? -Wiesz tato, on jest już nieaktualny.. -jak to? co się stało.. -no tak.. a wiesz przestał kochać. (poleciały łzy).. wyszłam z samochodu, mimowolnie trzaskając drzwiami. za 2 minuty dostałam sms' a. "Ja Cię nigdy nie przestanę kochać."
|
|
 |
nadużywanie alkoholu , jaranie , wracanie nocą - to było to za co się wkurwiałam . ale to tez była jego jedyna wyjątkowość .
|
|
 |
plany budowane od miesiąca runęły w jednej minucie . pojawiasz się i wystarczy jedno Twoje słowo . mhmm , dzięki śliczne .
|
|
 |
Czas różowych papierosów i pogryzionych długopisów, worków pod oczami i stężenia nikotyny co przekracza stan krytyczny.
|
|
 |
Chciała, żeby cierpiał, żeby go bolało. Ale za żadne skarby świata nie była w stanie go zranić... tak go kochała
|
|
|
|