 |
"Czasem wybucham, wiesz o tym. Czasem nie słucham, wiesz o tym. Nigdy nie ufam, wiesz o tym. I nie mogę Ci nic dać bo sama żyję bez floty. Czasem wybucham, wiem o tym. Czasem nie słucham, wiem o tym. Nigdy nie ufam, wiem o tym. Ale nic mnie nie uspokaja, jak jego dotyk.."
|
|
 |
"Wiem, że bez Ciebie jestem życiową kaleką."
|
|
 |
"Miłość to wspólne łzy nad porażkami."
|
|
 |
Bo mimo wielu różnic jesteśmy tacy sami...
|
|
 |
Widzę idealny świat, lecz nierealny tak, że nawet jeśli pragnę, to nigdy go nie znajdę
|
|
 |
musisz pamiętać, że klęska to lekcja
|
|
 |
I mamy siebie, znów mamy siebie i miłość w oczach, pełno miłości i patrzę na niego, mam najbardziej zakochane oczy jakich mogłam się po sobie spodziewać, bo przecież, ja taka brzydka jestem w środku, ale nie z nim, nie przy nim i widzę, że to spojrzenie go rozbraja, to co do niego czuję, kompletnie go rozbraja i wie, że nie musi się bać i zawsze tak jest, za każdym razem, miłość wytrąca nam z dłoni pistolety, odkłada na stół noże, ukryte w rękawach, zdejmuje maski, rozkłada ramiona, och i ten jeszcze przed chwilą kawał chuja, tak wtula głowę w moje ramię, i gładzę go po włosach, przytulam się mocniej i wierzę, naprawdę wierzę, że będziemy, że damy radę, że przetrwamy i poza nim, wiara to jedyne co mam, bo tak musi być, bo kurwa, kto by nas chciał, z kim byłoby tak, tak, tak..właśnie tak jak powinno ? Nigdy, nigdzie, z nikim, przecież. Mrugam bezradnie powiekami,bo przecież nie płaczemy, nie przeżywamy, przecież jesteśmy.
|
|
 |
Jestem jego złamanym sercem, jestem jego 9 paczką papierosów w tym tygodniu, jestem bólem w głowie i nagłym szarpnięciem gdzieś w okolicach żołądka, jestem jego krzykiem, jego strachem, chorobą, połówką pitą do lustra, udawaniem, że nic, a nic nie boli, jestem jego słabością i szaleństwem, jestem każdą z tych rzeczy, które go przerażają, ale jestem wszystkim, jestem dla niego tym samym czym on jest dla mnie.
|
|
 |
Mam nadzieję, że zdążyłeś zapamiętać mój uśmiech, bo nie zobaczysz go już nigdy więcej.
|
|
 |
Dziękuję za tyle miesięcy, za tyle zajebistych chwil, za pierwsze w życiu łzy szczęścia. Dziękuję za pomoc i za to, że byłeś. A najbardziej dziękuję za pokazanie mi, że nie było warto kochać.
|
|
 |
Pogrzebałeś naszą miłość.
|
|
|
|